Dobrze weekend rozpoczęli piłkarze Bałtyku Gdynia. Podopieczni Roberta Reiwera w piątkowy wieczór odnieśli zwycięstwo z rzędu, a w pokonanym polu znalazła się tym razem Unia Janikowo.


Podbudowany zwycięstwem z Kluczevią Stargard Bałtyk Gdynia chciał pójść w piątek za ciosem i wygrać po raz kolejny, tym razem z Unią Janikowo. Spotkanie od początku było wyrównane, a oba zespoły miały swoje okazje. Z czasem do głosu doszli podopieczni Roberta Reiwera, którzy okazję do objęcia prowadzenia mieli w 20. minucie, bowiem otrzymali rzut karny, a tego na gola zamienił Michał Marczak.

Przyjezdni nie zamierzali tak tego zostawiać i szybko ruszyli do odrabiania strat, ale Bałtyk dobrze prezentował się w defensywie. Popularne "Kadłuby" także próbowały coś zdziałać z przodu lecz brakowało skuteczności. Kibice na nudę nie mogli narzekać, jednak do przerwy więcej goli nie padło i to zespół z Gdyni miał lepsze humory po pierwszej odsłonie spotkania.

W drugiej zaś, zarówno jedni jak i drudzy starali się stwarzać okazje bramkowe. Konkretniejszy tego dnia był jednak Bałtyk, który w 72. minucie podwyższył prowadzenie, a tym razem na listę strzelców wpisał się Oktawian Skrzecz. Unia w kolejnych minutach starała się zdobyć chociażby kontaktowego gola, ale gospodarze skutecznie odpierali jej ataki i ostatecznie wygrali to spotkanie 2-0.


Bałtyk Gdynia - Unia Janikowo 2-0 (1-0)

1-0 Michał Marczak (20-rzut karny)

2-0 Oktawian Skrzecz (72)


Foto: Bałtyk Gdynia

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.