Rezerwy Lecha Poznań skromnie pokonały na wyjeździe GKS Bełchatów

Od początku lepiej prezentowały się rezerwy Lecha Poznań, które częściej starały się być przy piłce. Podopieczni Artura Węski pierwszą groźną okazję stworzyli sobie w 11. minucie. Futbolówkę w polu karnym przejął Roko Baturina, lecz uderzył ponad bramką. "Lechici" nie zatrzymywali się i po chwili mieli kolejną sytuację. Strzelał Sergiej Krivets, ale trafi słupek. Dobijał jeszcze Filip Marchwiński, lecz nie trafił w bramkę.

"Kolejorz" cały czas napierał, ale brakowało z jego strony konkretów. Okazje mieli także piłkarze GKS-u Bełchatów, którzy próbowali zaskoczyć Bartosza Mrozka, ale ten był czujny. "Brunatni" nie zatrzymywali się i w kolejnych minutach stworzyli sobie kolejne szanse. Lech jednak dobrze prezentował się w defensywie i skutecznie odpierał ataki miejscowych. Do przerwy było 0-0.

Druga odsłona doskonale zaczęła się dla ekipy gości, choć to GKS stworzył sobie jako pierwszy groźną okazję. Konkretniejszy był jednak Lech, który w 52. minucie objął prowadzenie, a bramkę zdobył Sergiej Krivets, który dopełnił formalności. Podrażnieni bełchatowianie nie zamierzali tak tego zostawiać i szybko ruszyli do odrabiania strat. Goście jednak dobrze się bronili i nadal wygrywali 1-0.

Miejscowi nie dawali jednak za wygraną i cały czas szukali okazji do wyrównania. "Lechici" także mieli swoje okazje, a w 66. minucie mogło być już 2-0, lecz udana interwencja Kevina Komara zapobiegła utracie bramki. Nudy w Bełchatowie nie było, a kibice oglądali bardzo ciekawe widowisko. Ostatecznie więcej goli już nie padło i to "Kolejorz" cieszył się ze zwycięstwa.

GKS Bełchatów - Lech II Poznań 0-1 (0-0)

0-1 Sergiej Krivets (52)

GKS Bełchatów: Komar – Dobosz, Golański (54. Warnecki), W. Gancarczyk (71. Graczyk), Flaszka (71. Gabor), Sołtysiński (46. Bielka), Grzelak, Ryszka, Klabnik, Kunka, M. Gancarczyk (61. Wroński)

Lech II Poznań: Mrozek – Pingot, Klupś (60. Wilak), Norkowski, Borowski, Krivets, Palacz, Baturina (70. Pacławski), Marchwiński (87. Gogół), Laskowski, Kozubal (60. Kryg)

Żółte kartki: Grzelak, Kunka, Graczyk, Ryszka - Kozubal, Pingot, Krivets

Sędziował: Daniel Kruczyński (Żywiec)

Foto: Radosław Kuśmierz