Wynik spotkania otworzył się błyskawicznie, bowiem już w 7. minucie faulowany w polu karnym gospodarzy był jeden z zawodników gości. Do piłki ustawionej na 11-metrze podszedł Paweł Łysiak, który jest pewnym egzekutorem jedenastek i tym razem również się nie pomylił. Warto wspomnieć, że jest to jego kolejny gol w drugim z rzędu meczu po powrocie z Korony Kielce.
Gdynianie nie czekali długo z odpowiedzią, w 12. minucie piłkę w pole karne dośrodkowywał Adrian Liberacki a w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Michał Marczak, umieszczając głową piłkę w siatce. Bramka ta dała gospodarzom więcej pewności siebie i to oni byli stroną przeważającą do końca pierwszej części spotkania. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie, chociaż były ku temu doskonałe okazje.
Druga połowa choć bardziej wyrównana również rozgrywana była w dobrym tempie. W 70. minucie Liberacki popisał się świetnym uderzeniem z okolic 18 metra a piłka po jego strzale wylądowała na spojeniu. Końcówka spotkania przyniosła nie lada emocje. W 87. minucie drugie trafienie w tym spotkaniu zaliczył Marczak, po dobrze rozegranym rzucie wolnym. Radość miejscowych nie trwała jednak zbyt długo, bowiem dwie minuty później zabójcza kontra gości dała trafienie wyrównujące. Debiutancką bramkę w barwach ekipy z Koszalina zdobył Oliver Martyn wprowadzony na boisko w drugiej części spotkania.
Bałtyk Gdynia - Bałtyk Koszalin 2:2 (1:1)
7' 0:1 Łysiak (karny)
12' 1:1 Marczak
87' 2:1 Marczak
89' 2:2 Martyn
Bałtyk Gdynia: Bartkowiak - Kapuściński, Lisiecki, Garbacik, Liberacki - Gołuński , Sikorski, Bohm , Gułajski - Goerke, Marczak
Foto: Bałtyk Gdynia
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.