Kotwica Kołobrzeg nie rezygnuje z walki o awans do eWinner 2 ligi. Podopieczni Dietmara Brehmera w sobotę pokonali u siebie Bałtyk Koszalin.
Mecz doskonale mógł zacząć się dla Kotwicy Kołobrzeg, która już w 3. minucie spotkania stworzyła sobie doskonałą okazję. Do piłki dopadł Paweł Łysiak, ale z jego strzałem poradził sobie bramkarz Bałtyku Koszalin. W kolejnych minutach do głosu doszli goście, którzy coraz śmielej poczynali sobie na murawie. Podopieczni Dietmara Brehmera dobrze prezentowała się w defensywie.
Kibice nie mogli narzekać na nudę, bowiem oglądali w Kołobrzegu żywe spotkanie. Zarówno Kotwica jak i Bałtyk stworzyli sobie kilka niezłych sytuacji, ale ostatecznie do przerwy bramki nie padły. W drugiej odsłonie lepiej prezentowali się goście, jednak nie potrafili tej przewagi udokumentować golem i w kolejnych minutach się to zemściło. Miejscowi bowiem w 77. minucie objęli prowadzenie, a bramkę zdobył Paweł Łysiak.
Bałtyk postawił już wszystko na jedną kartę i za wszelką cenę chciał doprowadzić do wyrównania. Blisko było w 87. minucie, gdy podyktowany został dla gości rzut karny, za zagranie piłki ręką przez Roberta Obsta. Do piłki podszedł Rafał Kruczkowski, ale jego intencje wyczuł Oskar Pogorzelec. Koszalinianie nie odpuszczali i nadal szukali okazji do zdobycia gola na 1-1.
Końcówka spotkania w Kołobrzegu była niezwykle ciekawa. W 90. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Obst. Bałtyk nie odpuszczał i cały czas szukał okazji do wyrównania, jednak Kotwica dobrze grała w defensywie i dowiozła prowadzenie do końca. Dla miejscowych to bardzo ważne zwycięstwo, bowiem cały czas pozwala realnie myśleć o awansie do eWinner 2 ligi.
Kotwica Kołobrzeg - Bałtyk Koszalin 1-0 (0-0)
1-0 Paweł Łysiak (77)
Foto: Kotwica Kołobrzeg
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.