Kotwica Kołobrzeg sama rzuca sobie kłody pod nogi. Podopieczni Dietmara Brehmera w piątek tylko zremisowali z Błękitnymi Stargard.


Mecz zaczął się wyśmienicie dla Błękitnych Stargard, którzy już w 5. minucie objęli prowadzenie, a piłkę w siatce umieścił Damian Niedojad. To widocznie podrażniło Kotwicę Kołobrzeg, która chciała błyskawicznie odzyskać prowadzenie, jednak o to nie było wcale łatwo. Spadkowicz z eWinner 2 ligi sprawiał wiele problemów pretendentowi do awansu.

Podopieczni Dietmara Brehmera jednak nie odpuszczali i cały czas szukali okazji do wyrównania, stwarzając sobie sporo okazji bramkowych. Błękitni mądrze się jednak bronili i na przerwę schodzili w lepszych nastrojach. Podrażniona Kotwica szybko po zmianie stron strzeliła gola na 1-1, a konkretnie uczynił to w 49. minucie Mateusz Rościszewski i mecz zaczął się od nowa.

Mecz się otworzył, a okazje bramkowe stwarzali sobie zarówno jedni jak i drudzy. Najpierw prowadzenie Kotwicy mógł dać Rościszewski, ale czujny był bramkarz Błękitnych. W 59. minucie okazję miał Niedojad, lecz dobrze zachował się Oskar Pogorzelec. Nudy nie było, a w kolejnych minutach gola mogli zdobyć Dominik Chromiński oraz Paweł Łysiak, jednak żaden z nich nie dał rady umieścić piłki w siatce i spotkanie zakończyło się remisem.


Błękitni Stargard - Kotwica Kołobrzeg 1-1 (1-0)

1-0 Damian Niedojad (5)

1-1 Mateusz Rościszewski (49)


Foto: Kotwica Kołobrzeg

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.