Stal Stalowa Wola skromnie pokonała KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski

Od początku spotkania stroną przeważającą była Stal Stalowa Wola i to ona częściej utrzymywała się przy piłce. Brakowało jednak konkretów, a i też KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski dobrze prezentowało się w defensywie. Podopieczni Łukasza Berety jednak częściej atakowali, choć niewiele z tego wynikało. Z czasem do głosu doszedł zespół "pomarańczowo-czarnych".

Ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego w końcówce pierwszej połowy mocniej przycisnęła, ale dobrze w bramce "Stalówki" spisywał się Mikołaj Smyłek. Po zmianie stron, mecz się wyrównał, a częściej zaczęli atakować gospodarze. "Zielono-czarni" jednak nie odpuszczali i także mieli swoje okazje. Po jednej z nich padł gol dla Stali, a jego autorem w 71. minucie był Mateusz Hudzik.

Zespół dowodzony przez Rafała Wójcika w kolejnych minutach próbował doprowadzić do wyrównania, ale Stal dobrze prezentowała się w defensywie. Przyjezdni kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń i ostatecznie zwycięstwo dowieźli do końca i po meczu cieszyli się z kompletu oczek, który dla zespołu ze Stalowej Woli był już czwartym z rzędu.

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Stal Stalowa Wola 0-1 (0-0)

0-1 Mateusz Hudzik (71)

Foto: Damian Kuziora/Stal Stalowa Wola PSA