W środowy wieczór wszystkie swoje mecze w ramach 26. kolejki rozgrywała 2. liga w Częstochowie Skra gościła walczącą o awans Resovię Rzeszów, jednakże spotkanie nie doczekało się rozstrzygnięcia bowiem żadnej z drużyn nie udało się znaleźć drogi do siatki. 0-0 (0-0).
Skra Częstochowa to bez wątpienia rewelacja rundy wiosennej, po wznowieniu rozgrywek ekipa Pawła Ścieruby nie schodziła jeszcze z boiska pokonana ogrywając między innymi takie drużyny jak Widzew Łódź czy GKS Katowice. Resovia Rzeszów znajduje się na przeciwległym biegunie bowiem podopieczni Szymona Grabowskiego nie zdołali wygrać jeszcze spotkania od czasu powrotu na boisko.
W drugiej minucie doliczonego czasu gry bardzo groźnie z dystansu uderzał Szymon Feret, jednak jego strzał minimalnie minął bramkę Skry Częstochowa. Żadna z drużyn nie znalazła drogi do siatki i obie drużyny dopisały do swojego konta po jednym punkcie. Po tym remisie Skra znajduje się na dziewiątej pozycji Resovia zaś jest piąta.
Skra Częstochowa - Apklan Resovia 0-0 (0-0)
Skra Częstochowa: Kos – Mesjasz, Zalewski, Nocoń, Gołębiowski, Napora, Niedbała (69. Andrzejczak), Wolny (58. Rumin), Olejnik (82. Kazimierowicz), Holik, Kieca
Apklan Resovia: Zapytowski – Kubowicz, Wasiluk, Domoń, Świderski (76. Antkowiak), Kaliniec (83. Dziubiński), Adamski, Płatek, Krykun (64. Hajduk), Geniec, Hebel (90. Feret)
Sędziował: Albert Róźycki
Foto: Radosław Kuśmierz
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.