Ruch Chorzów nie będzie milo wspominał tego meczu. Podopieczni Jarosława Skrobacza ulegli Raduni Stężyca i tym samym mocno skomplikowali sobie sprawę bezpośredniego awansu.


Samo spotkanie przebiegało w dość smutnej atmosferze, bowiem kilka dni temu doszło do tragedii w kopalni Pniówek. Ruch Chorzów tego dnia prezentował się słabo, z czego korzystała Radunia Stężyca. Goście stworzyli sobie więcej okazji bramkowych, a przede wszystkim sprawiał lepsze wrażenie. "Niebiescy" także mieli swoje sytuacje, ale do przerwy było 0-0.

W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie i nadal lepiej prezentowała się Radunia. Zespół z województwa pomorskiego w 69. minucie objął prowadzenie, a piłkę w siatce umieścił Kuba Lizakowski. Ruch w kolejnych minutach próbował doprowadzić do wyrównania, jednak ekipa ze Stężycy dobrze prezentowała się w defensywie i dowiozła prowadzenie do końca.


Ruch Chorzów - Radunia Stężyca 0-1 (0-0)

0-1 Kuba Lizakowski (69


Ruch Chorzów: Jakub Bielecki - Konrad Kasolik, Rusłan Zubkow, Remigiusz Szywacz - Paweł Żuk, Patryk Sikora, Vanja Marković (46. Piotr Stępień), Łukasz Janoszka (79. Jakub Malec), Tomasz Foszmańczyk (46. Piotr Wyroba), Tomasz Wójtowicz (74. Filip Żagiel) - Daniel Szczepan

Radunia Stężyca: Kacper Tułowiecki - Kuba Lizakowski, Maciej Orłowski, Przemysław Szur, Sebastian Murawski, Szymon Nowicki - Wojciech Łuczak (77. Dawid Retlewski), Jakub Witek, Jakub Letniowski, Radosław Stępień (84. Damian Szuprytowski) - Janusz Surdykowski

Żółte kartki: Foszmańczyk, Janoszka, Kasolik, Wyroba, Wójtowicz - Lizakowski, Surdykowski

Sędziował: Robert Marciniak (Kraków)


Foto: Ruch Chorzów

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.