Po sobotnim spotkaniu piłkarze Polonii Warszawa z pewnością mają wyśmienite nastroje. W starciu z innym warszawskim zespołem, Polonia okazała się bezlitosna i pokonała Ursusa 5:0 (2:0)

Polonia dość szybko wyszła na prowadzenie w tym spotkaniu, już w 8. minucie Adam Pazio otrzymał od kolegi z zespołu doskonałe prostopadłe podanie, uporał się z bramkarzem i pewnym strzałem skierował piłkę do siatki. W 15. minucie przed szansą podwyższenia wyniku spotkania stanął Krystian Pieczara, jego uderzenie końcówkami palców wybronił bramkarz gości. 

Gospodarze podwyższyli tuż przed przerwą. Widząc, że rywale dość dobrze sobie radzą z dośrodkowaniami i wybijają wszystkie piłki Piotr Marciniec zdecydował się na płaskie uderzenie z okolic trzydziestego metra, które znalazło drogę do bramki tuż przy słupku. 

W drugiej połowie, to goście pierwsi stanęli przed szansą zdobycia bramki kontaktowej. Obrońcom urwał się Michał Strzalkowski, ale jego uderzenie z ostrego kąta zdołał wybronić bramkarz "Czarnych Koszul". Chwilę później to miejscowi cieszyli się z kolejnego trafienia. Prostopadłe zagranie do Marcina Kluski, który zdobywa trzecią bramkę w spotkaniu.

W 57. minucie piłkę na lewej stronie otrzymał Wojciech Fadecki, ściął do środka i precyzyjnym uderzeniem zdobył kolejną bramkę. Po godzinie gry na tablicy wyników widniał już rezultat 5:0. Po ładnej koronkowej akcji, na listę strzelców wpisał się Krystian Pieczara. Była to zarazem ostatnia bramka w tym spotkaniu.

Polonia Warszawa - Ursus Warszawa 5:0 (2:0)

8' 1:0 Pazio

44' 2:0 Marciniec

52' 3:0 Kluska

57' 4:0 Fadecki

60' 5:0 Pieczara


Foto: Polonia Warszawa

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.