Zespół dowodzony przez Marcina Płuskę nie dał rady w derbach Mazowsza i sensacyjnie uległ beniaminkowi. Oznacza to że biało-żółto-czerwoni opuścili ostatnie miejsce w drugoligowej stawce.
Legionovia Legionowo od początku śmiało sobie poczynała na boisku, co widocznie zaskoczyło zespół Pogoni Siedlce. Miejscowi po chwili się jednak ogarnęli i w 9. minucie poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Jakuba Stefaniaka. Adam Mójta wrzucał z rzutu rożnego, ale na szczęście dla przyjezdnych, arbiter odgwizdał przewinienie.
Chwilę później odpowiedział beniaminek, ale futbolówka po dośrodkowaniu Daniela Pietraszkiewicza, nie zdołała przestraszyć defensywy siedlczan. Miejscowi w 12. minucie mogli wyjść na prowadzenie. Sebastian Krawczyk popisał się groźnym uderzenie, jednak nadal było 0-0.
Mecz z czasem się wyrównał, choć obie drużyny nie mogły narzekać na dogodnego okazje. Konkretniejsza była jednak Legionovia, która w 30. minucie wyszła na prowadzenie. Eryk Więdłocha zagrywał do byłego piłkarza Pogoni Szczecin, a ten pewnym strzałem pokonał Rafała Misztala.
Przyjezdni mogli pójść za ciosem, a szansę miał wychowanek Juniora Ursynów, jednak golkiper siedlczan poradził sobie z tym uderzeniem. Beniaminek śmiało sobie poczynał na boisku i pozwalał sobie na coraz więcej, ale do przerwy więcej bramek już nie padło.
Pogoń Siedlce po zmianie stron była stroną przeważającą i dłużej utrzymywała się przy piłce. Zespół z Legionowa także jednak miał swoje okazje. Hubert Maślanka w 60. minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem miejscowych, który jednak wyszedł obronną ręką.
Niedługo po tym dośrodkowywał Adam Mójta, ale piłka nie znalazła adresata. Beniaminek był jednak konkretniejszy i w 71. minucie było już 0-2, a do siatki trafił były zawodnik rezerw Legii Warszawa. Przyjezdni się rozkręcili i po chwili rezultat mógł być jeszcze wyższy, ale Bartosz Brodziński w ostatniej chwili wybił piłkę.
Oba zespoły miały swoje okazje i w końcu w 80. minucie Pogoń otrzymała rzut karny. Piłkę na jedenastym metrze ustawił doświadczony obrońca, który nie dał szans młodemu bramkarzowi. Końcówka była niezwykle emocjonująca, jednak wynik już nie uległ zmianie.
Pogoń Siedlce - Legionovia Legionowo 1-2 (0-1)
0-1 Daniel Pietraszkiewicz (30)
0-2 Eryk Więdłocha (71)
1-2 Adam Mójta (82-rzut karny)
Pogoń Siedlce: Misztal – Krawczyk, Mójta, Margol, Walków, Wiktoruk (7. Balicki), Kozłowski II, Wełna, Kozłowski I, Brodziński, Barciak (46. Romanowicz)
Legionovia Legionowo: Stefaniak – Waleńcik, Zembrowski, Straus, Imiela, Więdłocha, Maślanka, Małek (86. Podliński), Pietraszkiewicz (90. Zaklika), Jankovic, Będzieszak
Żółte kartki: Brodziński - Pietraszkiewicz, Jankovic
Sędziował: Paweł Kukla (Kraków)
Foto: Radosław Kuśmierz
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.