Podhale Nowy Targ wygrało ostatnie spotkanie rundy jesiennej z Wólczanką Wólka Pełkińska. Przez długi okres czasu goście stawiali opór, ale ostatecznie ulegli gospodarzom 3:0 i zimę spędzą na ostatnim miejscu w tabeli

Gospodarze byli murowanym faworytem tego starcia, goście nie mają za sobą udanej rundy jesiennej i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Ich  sytuacja nie poprawiła się po tym starciu i zimę spędzą na ostatnim miejscu. 

Goście zameldowali się w Nowym Targu w okrojonym 14 osobowym składzie, nie przeszkodziło im to w dobrym rozpoczęciu spotkania. Jako pierwsi zagrozili bramce gospodarzy, a po strzale Dawida Wacha z ostrego kąta zmuszony do interwencji był Jakub Rędzio. W 20. minucie gospodarze wywalczyli rzut karny, Łukasza Furtaka w polu karnym faulował bramkarz Jakub Dutka. Goalkeeper szybko odkupił swoje winy broniąc sprokurowany rzut karny. 

Do przerwy nie obejrzeliśmy bramek a w przerwie w szatni gospodarzy musiały paść męskie słowa bo w drugiej połowie podopieczni Szymona Grabowskiego ruszyli do ataku. 

W 64. minucie gospodarze w końcu objęli prowadzenie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym odnalazł się Patryk Kapuściński, który wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Stracona bramka podłamała gości a gospodarzom dodała dodatkowej motywacji i chwilę później podwyższyli swoje prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Łukasz Furtak

W doliczonym czasie spotkania mieliśmy drugi rzut karny w spotkaniu i drugi  dla Podhala, tym razem do piłki podszedł Olaf Nowak i pewnie uderzył na bramkę Wólczanki ustalając wynik spotkania.

Podhale Nowy Targ - Wólczanka Wólka Pełkińska 3:0 (0:0)
64' 1:0 Kapuściński
65' 2:0 Furtak
90+' 3:0 Nowak (k)

Foto: Podhale Nowy Targ

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki
  • Kibic z Irlandii napisał/a

    Zycze zeby w tej przerwie pozytywnie naladowac sie fizycznie i psychicznie. Druzyna musi grac na 100 od 1 minuty do ostadniech. Powodzenia i Zdrowego Szczesliwego Nowego Roku. Podhale

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.