Podopieczni Sławomira Majaka pokonali u siebie ekipę z Gdyni i utrzymali drugą lokatę po tym jak punkty straciła Radunia Stężyca. Kaliszanie jednak liczyli na więcej w tym sezonie.

Od początku spotkania obie drużyny zagrały bardzo ambitnie, jednak konkretniejsi byli piłkarze KKS-u 1925 Kalisz, którzy już w 17. minucie wyszli na prowadzenie po uderzeniu Mateusza Żebrowskiego. Goście nie zamierzali się zatrzymywać i szukali kolejnego trafienia.

Kaliszanie znaleźli je w 32. minucie, a niefortunnie interweniował obrońca Bałtyku Gdynia, Arkadiusz Korpalski i było już 2-0. Do przerwy więcej bramek nie padło i w lepszych nastrojach na przerwę schodzili gospodarze. 

W drugiej odsłonie postawa gości wyglądała już lepiej, a golkipera KKS-u 1925 Kalisz próbowali pokonać Jakub Letniowski i Bartosz Zakrzewski, lecz ten okazał się lepszy. Bałtyk grał, ale to kaliszanie strzelali i w 58. minucie do siatki trafił Ivan Vidal Gonzalez.



1-0 Mateusz Żebrowski (17)
2-0 Arkadiusz Korpalski (32-samobójcza)
3-0 Ivan Vidal Gonzalez (58)

KKS 1925 Kalisz: Kamil Kosut – Damian Ślesicki, Mateusz Gawlik, Mateusz Żytko, Tomasz Owczarek (45. Patryk Jarantowicz), Nikodem Fiedosewicz, Mateusz Żebrowski, Ivan Vidal Gonzalez (63. Ivan Vidal Gonzalez), Robert Tunkiewicz (87. Marcin Lis), Pavlo Hordijczuk, Ernest Dzięcioł (84. Todor Trayanov)

Bałtyk Gdynia: Marek Szulc – Bartosz Zakrzewski, Bartosz Sobczak, Piotr Kręcki, Jakub Letniowski, Maksym Demianchuk, Michał Marczak, Filip Sobecki, Krzysztof Garczewski, Mateusz Andryszak, Arkadiusz Korpalski

Sędzia: Karol Arys (Szczecin)

Foto: KKS 1925 Kalisz

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.