KKS 1925 Kalisz pewnie pokonał u siebie Pogoń Grodzisk Mazowiecki

Początek spotkania należał do KKS-u 1925 Kalisz, który częściej był na połowie Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Z czasem do głosu doszedł także beniaminek eWinner 2 ligi, a kibice zgromadzeni na meczu nie mogli narzekać na nudę. Brakowało jednak konkretów zarówno z jednej jak i drugiej strony, choć i te z czasem przyszły.

Kaliszanie na prowadzenie wyszli w 31. minucie. Toni Segura wypatrzył Daniela Kamińskiego, który szybko dopadł do piłki i następnie pokonał Artura Halucha. Sytuacja ta dodała skrzydeł miejscowym, którzy częściej zaczęli atakować, lecz brakowało skuteczności. Kilka niezłych prób miała także Pogoń, ale nadal to gospodarze byli na prowadzeniu.

KKS przed przerwą mógł trafić na 2-0, ale Karol Smajdor w idealnej sytuacji trafił tylko w słupek. Po zmianie stron, lepsze wrażenie sprawiał zespół z Grodziska Mazowieckiego, który częściej był przy piłce, a przede wszystkim miał więcej okazji strzeleckich. Kaliszanie jednak dobrze prezentowali się w defensywie i skutecznie odpierali ataki gości.

Pogoń dwoiła się i troiła, ale nie mogła znaleźć sposobu na Macieja Krakowiaka. Okazje mieli Jean Franco Sarmiento oraz Adrian Łuszkiewicz, lecz wynik nie uległ zmianie. Niewykorzystane okazje się zemściły, a KKS w 86. minucie podwyższył prowadzenie. Mateusz Majewski wypatrzył Mateusza Wysokińskiego, a ten uderzył zza pola karnego.

KKS 1925 Kalisz - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2-0 (1-0)

1-0 Daniel Kamiński (31)

2-0 Mateusz Wysokiński (86)

KKS 1925 Kalisz: Krakowiak – Kendzia, Smajdor, Gawlik, Mączyński, Putno (78. Stolc), Kamiński (65. Staszak), Borecki (78. Wysokiński), Segura (65. Łuszkiewicz), Majewski, Giel (87. Maćczak)

Pogoń Grodzisk Mazowiecki: Haluch – Theus (81. Kobiera), Choroś, Maślanka, Zembrowski, Kołaczek (76. Zimmer), Lisowski (76. Sobiecki), Wrzesiński, Owczarek, Kalinowski (65. Jaroń), Sarmiento

Żółte kartki: Sarmiento, Wrzesiński

Sędziował: Leszek Lewandowski (Zabrze)

Foto: Radosław Kuśmierz