Górnik Łęczna ograł Legionovię Legionowo i został nowym liderem

Od początku to Górnik Łęczna był stroną dominującą, choć Legionovia Legionowo także miała zrywy i zagrażała bramce Adriana Kostrzewskiego. Gospodarze chcieli jak najszybciej załatwić sprawę, ale dobrze w bramce spisywał się Paweł Błesznowski.

Zielono-czarni cały czas atakowali, a w 22. minucie przez świetną szansą stanął Marcin Stromecki, który uderzał z dystansu, lecz futbolówka obiła słupek. Ataki łęcznian przypominały walenie głową w mur, jednak co się odwlecze to nie uciecze i w 38. minucie były piłkarz Siarki Tarnobrzeg dał prowadzenie beniaminkowi.

Po utracie gola Legionovia mocniej przycisnęła, jednak nic z tego nie wynikało i wynik do przerwy nie uległ zmianie. W drugiej odsłonie Górnik wciąż napierał, jednak nie potrafił przekuć swojej przewagi na gole, za to przyjezdni kilkukrotnie straszyli Adriana Kostrzewskiego.

Zespół dowodzony przez Kamila Kieresia nie zamierzał tak kończyć tego meczu, jednak szwankowała skuteczność. Doskonałą okazję do zdobycia gola miał Dawid Dzięgielewski, lecz trafił wprost w golkipera gości. Ostatnie słowo należało jednak do Górnika, który w doliczonym czasie za sprawą Arona Stasiaka ustalił wynik spotkania.

Górnik Łęczna - Legionovia Legionowo 2-0 (1-0)

1-0 Marcin Stromecki (38)

2-0 Aron Stasiak (90)

Górnik Łęczna: Adrian Kostrzewski - Maciej Orłowski, Paweł Baranowski, Tomasz Midzierski, Leandro - Michał Goliński (86. Dominik Lewandowski), Tomasz Tymosiak, Marcin Stromecki, Krystian Wójcik (80. Igor Korczakowski), Aron Stasiak - Dawid Dzięgielewski (79. Przemysław Banaszak)

Legionovia Legionowo: Paweł Błesznowski - Kacper Będzieszak, Rafał Zembrowski, Bartosz Waleńcik, Jonatan Straus, Piotr Maślanka (67. Eryk Więdłocha) - Adam Imiela, Konrad Zaklika (88. Stanisław Wawrzynowicz), Ensar Hajrovic (46. Luka Jankovic), Daniel Pietraszkiewicz - Karol Podliński (77. Arkadiusz Gajewski)

Żółta kartka: Leandro

Sędziował: Mateusz Bielawski (Katowice)

Widzów: 1169.

Foto: Radosław Kuśmierz