Garbarnia Kraków skromnie pokonała GKS Bełchatów

Początek spotkania należał do GKS-u Bełchatów, który chciał zacząć od mocnego uderzenia. Spadkowicz z Fortuna 1 ligi stworzył sobie dwie ciekawe okazje, jednak żadna z nich nie znalazła drogi do siatki. Z czasem do głosu doszła Garbarnia Kraków, która marzyło się przełamanie. Częściej przy piłce był jednak zespół z województwa łódzkiego, ale brakowało konkretów.

Popularni "Brązowi" nie mieli łatwo w starciu z GKS-em, ale w 29. minucie udało im się objąć prowadzenie. Wojciech Słomka wypatrzył w polu karnym Michała Kleca, a ten minął rywala i umieścił piłkę w siatce. Sytuacja ta dodała skrzydeł Garbarni, która szybko rozpoczęła poszukiwania trafienia numer dwa. Spotkanie nie było porywającym widowiskiem, ale zarówno jednym jaki i drugim nie brakowało chęci i zaangażowania.

Po zmianie stron, nadal oglądaliśmy mecz walki, w którym klarownych okazji było jak na lekarstwo. Kibice zgromadzeni na Rydlówce oczekiwali bramek, jednak tych ostatecznie nie odnotowano. Garbarnia dowiozła prowadzenie do końca, choć łatwo nie było, bowiem goście postawili jej bardzo trudne warunki. 

Garbarnia Kraków - GKS Bełchatów 1-0 (1-0)

1-0 Michal Klec (29)

Garbarnia Kraków: Dorian Frątczak - Daniel Morys, Jakub Banach, Donatas Nakrošius, Mateusz Bartków (80. Jakub Kuczera) - Wojciech Słomka (72. Grzegorz Marszalik), Wiktor Szywacz (80. Dawid Malik), Mateusz Duda, Michal Klec (80. Bartłomiej Purcha), Bartłomiej Korbecki (64. Kacper Duda) - Michał Feliks

GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko - Mikołaj Grzelak, Kajetan Kunka, Martin Klabník, Mateusz Szymorek - Damian Warnecki (68. Łukasz Wroński), Waldemar Gancarczyk, Marcin Ryszka (87. Adrian Bielka), Dawid Flaszka (59. Szymon Sołtysiński), Mateusz Gancarczyk (68. Kamil Mizera) - Jewhen Radionow

Żółte kartki: Kunka, Wroński

Sędziował: Szymon Łężny (Kluczbork)

Foto: Radosław Kuśmierz