Ostatnim spotkaniem 32. kolejki 2. ligi było spotkanie w Toruniu gdzie Elana rywalizowała z Apklan Resovią. Spotkanie zakończyło się remisem 2-2. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie spotkania.
Apklan Resovia do Torunia udawała się po przełamanie bowiem jej seria dziewięciu spotkań bez zwycięstwa trwała w najlepsze, wydawało się, że podopieczni Szymona Grabowskiego idą w dobrym kierunku kiedy to wynik spotkania w 18. minucie otworzył Grzegorz Płatek, który sfinalizował akcję strzałem głową.
W 31. minucie spotkania mieliśmy remis a bramkę dla Elany Toruń głową strzelił Filip Kozłowski. Pięć minut później w polu karnym faulowany był Krzysztof Kołodziej a rzut karny na bramkę zamienił Mariusz Kryszak. Cztery minuty przed końcem pierwszej części spotkania bramkę wyrównującą zdobył Serhij Krykun, który mocnym strzałem pokonał Pawła Sokoła.
W drugiej połowie jedyną klarowną sytuację na zdobycie bramki miał wprowadzony w drugiej połowie Bartosz Boniecki, jednakże przegrał pojedynek oko w oko z Marcelem Zapytowskim. Resovia zremisowała z Elaną i do dziesięciu meczów bez zwycięstwa przedłużyła swoją niechlubną passę, czy drużyna z Rzeszowa zdoła przewać tą indolencję?
Ekipa Szymona Grabowskiego ma w swoim terminarzu jeszcze Widzew Łódź oraz GKS Katowice. Elana Toruń jeśli chce marzyć o utrzymaniu w lidze musi wygrać dwa ostatnie mecze ze Zniczem Pruszków oraz z Gryfem Wejherowo chociaż i to nie da im pewnego utrzymania.
Elana Toruń - Apklan Resovia 2-2 (2-2)
Elana Toruń: Sokół – Górka, Andrzejewski, Onsorge, Świeciński, Kołodziej, Kryszak, Hrnciar, Stryjewski, Kościelniak, Kozłowski
Resovia: Zapytowski – Wasiluk, Radulj, Domoń, Persak, Adamski, Płatek, Krykun, Geniec, Hajduk, Hebel
Sędziował: Piotr Idzik
Foto: Radosław Kuśmierz
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.