Gospodarze w tym spotkaniu prowadzili już dwoma trafieniami i nic nie wskazywało na to, że mogą zgubić punkty. Determinacja gości się opłaciła, dzięki czemu obrócili niekorzystny wynik 0:2 na 3:2 inkasując pełną pulę w tym spotkaniu,
Gospodarze mogą zaliczyć pierwszą połowę do bardzo udanych, konsekwentna gra sprawiła, że do przerwy prowadzili 2:0. Najpierw prowadzenie w 34. minucie dał Damian Garbacik a kilka minut przed przerwą podwyższył Mateusz Goerke. Na tamten moment nic nie zwiastowało tego co wydarzyło się po zmianie stron.
Koncertowa gra w pierwszej części i rozluźnienie w przerwie sprawiły, że Bałtyk dał sobie odebrać punkty w tym spotkaniu i pozostał tak naprawdę z niczym. Należy pochwalić cały zespół Elany, który swoją postawą ciężko zapracował na to zwycięstwo.
Goście złapali kontakt w 67. minucie za sprawą trafienia Estebana Munoza. Dziesięć minut później niefortunna interwencja strzelca pierwszej bramki Damiana Garbacika doprowadziła do wyrównania spotkania. Ostatecznie wszelkie nadzieje na punkty w tym spotkaniu odebrał gospodarzom w 89. minucie Jakub Stawski.
Niedosyt, rozczarowanie, gorycz, takie uczucia mogą towarzyszyć gospodarzom po tym spotkaniu, z pewnością jest to swego rodzaju nauczka na przyszłość, że mecz trwa 90. minut i tyle czasu trzeba się skupić, goście pełni szczęścia wracają do Torunia z kompletem punktów.
Bałtyk Gdynia - Elana Toruń 2:3 (0:2)
34' 1:0 Garbacik
42' 2:0 Goerke
67' 2:1 Munoz
78' 2:2 Garbacik (sam.)
89. 2:3 Stawski
Bałtyk Gdynia: Leleń - Lisiecki, Garbacik, Kapuściński, Lengiewicz, Gułajski, Marczak, Bohm, Gołuński, Nowicki, Goerke
Elana Toruń: Trojanowski - Pawlicki, Świeciński, Włodyka, Witucki, Rybacki, Szczyrba, Niemiec, Kowalski, Munoz, Lenkiewicz
Foto: Elana Toruń
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.