Po raz kolejny okazało się, że 2-0 to niebezpieczny wynik. Wydawało się, że Ursus Warszawa sprawi niespodziankę, jednak ostatecznie komplet punktów zgarnęła Legionovia Legionowo.


Początek należał do Ursusa Warszawa, który dość szybko objął dwubramkowe prowadzenie. Najpierw w 3. minucie piłkę do własnej siatki skierował Piotr Bujak, a po chwili na 2-0 podwyższył Paweł Czarnecki. To widocznie podrażniło Legionovię Legionowo, która błyskawicznie ruszyła do odrabiania strat. Lider 3 ligi gr. I w 22. minucie złapał kontakt, a na listę strzelców wpisał się Kacper Kaczorowski.

W kolejnych minutach, lepsze wrażenie sprawiali przyjezdni, którzy częściej byli przy piłce, a i też mieli więcej z gry. Ursus natomiast skupił się na grze w defensywie i całkiem nieźle mu to wychodziło. Konkretniejsza była jednak Legionovia, która w 39. minucie doprowadziła do wyrównania, a bramkarza zespołu z Warszawy pokonał Artur Balicki. Zapowiadała się więc ciekawa końcówka.

Podbudowana Legionovia próbowała jeszcze przed przerwą objąć prowadzenie, ale Ursus dobrze grał w obronie. Po zmianie stron, nadal lepsze wrażenie sprawiał zespół z Legionowa. Gospodarze jednak nie odpuszczali i także starali się zagrozić wyżej notowanemu rywalowi. Lider był jednak konkretniejszy i w 89. minucie objął prowadzenie, a piłkę w siatce umieścił Bartosz Rymek.


Ursus Warszawa - Legionovia Legionowo 2-3 (2-2)

1-0 Piotr Bujak (3-samobójcza)

2-0 Paweł Czarnecki (11)

2-1 Kacper Kaczorowski (22)

2-2 Artur Balicki (39)

2-3 Bartosz Rymek (89)

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.