To była bardzo emocjonująca kolejka na szczeblu 2 ligi. Emocji nie brakowało w starciu Motoru z Hutnikiem, które miało wiele podtekstów. Lepszy okazał się jednak zespół Lublina, choć podopieczni Leszka Janiczaka dzielnie walczyli. Prócz tego pojedynku, ciekawie było w Chojnicach oraz Suwałkach, gdzie mierzyły się drużyny, które mają wysokie aspiracje w trwających rozgrywkach.


Czternaście kolejek w 2 lidze za nami, a to oznacza, że nieubłagalnie zbliżamy się już do półmetka zmagań. Spoglądając na tabelę, można powoli zacząć typować, kto będzie o co walczył wiosną. Pierwsza szóstka w miniony weekend radziła sobie w kratkę, natomiast aspirację do walki o nią, potwierdził Motor Lublin, który pewnie pokonał na Arenie Lublin, zespół Hutnika KrakówWielu oczekiwało tego meczu, bowiem chyba każdy pamięta, co działo się jeszcze kilka miesięcy temu na linii Kraków-Lublin. Przypomnijmy, oba zespoły przedwcześnie zakończyły zmagania z taką samą liczbą punktów. Niestety, panująca sytuacja wymusiła zakończenie rozgrywek, wobec czego trzeba było wyłonić ich zwycięzcę, czyli drużynę, która będzie grać w 2 lidze.

Oba zespoły miały swoje racje i nie bały się ich przedstawiać. Ostatecznie promocję uzyskały oba zespoły, ale cała sytuacja przysporzyła sporo emocji i wielu z niecierpliwością wyczekiwało kolejnej potyczki. Hutnik w niedzielę dzielnie się bronił w stolicy województwa lubelskiego i to zdawało egzamin przez długi czas. Nie da się jednak ukryć, że to jednak Motor przeważał przez cały mecz i kwestią czasu było, kiedy przebije się on przez mur zespołu z Nowej Huty. Sztuka ta udała się dopiero po przerwie, a wynik otworzył Tomasz Swędrowski. Nowohucianie nie mieli już nic do stracenia i niemal całą drużyną zaczęli atakować, celem ugrania zdobyczy punktowej. Brakowało jednak konkretów, a gospodarze spokojnie wyczekiwali szans. Jak to mówią, cierpliwość popłaca i samej końcówce Motor zadał dwa mocne ciosy, autorstwa Daniela Świderskiego, które pogrążyły zespół Hutnika.

Starcie z podtekstami odbyło się także w Chojnicach, gdzie miejscowa Chojniczanka podejmowała Stal Rzeszów. Spotkanie to było historyczne, bowiem oba zespoły dopiero po raz pierwszy mierzyły się ze sobą. Zarówno jedni i drudzy w trwającym sezonie mają spore aspiracje, Wróćmy jednak do samej potyczki, ta miała szczególne znaczenie dla Bartosza Wolskiego, który w minionym sezonie grał w barwach ekipy z województwa pomorskiego. Nie można także zapomnieć o Krystianie Pieczarze oraz Arturze Pląskowskim. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, a do siatki trafił Wojciech Reiman z rzutu karnego. Chojniczanka odpłaciła się niemal tym samym, a stały fragment gry pewnie egzekwował Szymon Skrzypczak. Gospodarze decydujący cios zadali w na samym początku drugiej odsłony, a błąd Stali wykorzystał Mateusz Klichowicz.

Nowym wiceliderem 2 ligi został GKS Katowice, który zepchnął z tego miejsca Wigry Suwałki. Lepiej spotkanie rozpoczęło się dla spadkowicza z Fortuna 1 ligi, który w 19. minucie objął prowadzenie, za sprawą Pawła Gieracha. GieKSa pięć minut później jednak wyrównała, a do siatki trafił Krystian Sanocki. Dla obu drużyn, niedzielny mecz był bardzo ważny i jak się okazało później, wygrał go zespół z Górnego ŚląskaPodopieczni Rafała Góraka prowadzenie objęli w 64. minucie, a "jedenastkę" bez problemów egzekwował Marcin Urynowicz. Wigry starały się jeszcze doprowadzić do wyrównania, ale katowiczanie nie dopuścili do utraty gola. Trening strzelecki urządziła sobie natomiast Skra Częstochowa, która pewnie pokonała na własnym obiekcie Olimpię Grudziądz. Skutecznością ponownie błysnął Kamil Wojtyra, który ustrzelił hat-tricka, a ponadto na listę strzelców wpisał się Daniel Pietraszkiewicz.

Jak to mówią, derby rządzą się swoimi prawami i w derbach Wielkopolski, KKS 1925 Kalisz pokonał rezerwy Lecha Poznań. Oba zespoły rywalizowały jeszcze całkiem niedawno w 3 lidze gr. II, wobec czego pewne rachunki były do wyrównania. Podopieczni Ryszarda Wieczorka udanie odegrali się za ostatnią porażkę i tym razem to oni cieszyli się z cennych trzech punktów. Warto wspomnieć, że kaliszanie sprawę załatwili tak naprawdę w kwadrans, bowiem w 10. minucie, wynik otworzył Fabian Hiszpański, a po chwili podwyższył Andrzej Kaszuba. Bramek nie odnotowano natomiast, w meczu drugiego garnituru Śląska Wrocław z Górnikiem Polkowice. Beniaminek z Wrocławia tym samym zatrzymał lidera, który ostatnio podążał od zwycięstwa do zwycięstwa.

Na brak goli nie mogli natomiast narzekać w Stargardzie, bowiem w meczu Błękitnych ze Zniczem Pruszków padło ich aż pięć. Zespół dowodzony przez Artura Węskę, na niespełna kwadrans przed końcem spotkania, prowadził już 0-3, ale nie oznaczało to braku emocji do niemal samego końca. Błękitni w ostatnich pięciu minutach regulaminowego czasu gry, zdobyli dwie bramki. Końcówka więc przyniosła sporo emocji, jednak wynik już się nie zmienił i komplet oczek powędrował na Mazowsze. Trzy punkty w starciu z Sokołem Ostróda, zdobyła Bytovia Bytów, która postawiła na jakość, a nie ilość. Tym samym, kibice oglądający transmisję zobaczyli jedno trafienie, którego autorem w 86. minucie, był niezawodny Piotr Giel. Sennie natomiast było przy Rydlówki, gdzie Garbarnia Kraków bezbramkowo zremisowała z Pogonią Siedlce.


Poniżej prezentujemy komplet wyników 14. kolejki 2 ligi.


Chojniczanka Chojnice - Stal Rzeszów 2-1 (1-1)

1-0 Wojciech Reiman (31-rzut karny)

1-1 Szymon Skrzypczak (43-rzut karny)

2-1 Mateusz Klichowicz (46) 


KKS 1925 Kalisz - Lech II Poznań 2-0 (2-0)

1-0 Fabian Hiszpański (10)

2-0 Andrzej Kaszuba (14)


Garbarnia Kraków - Pogoń Siedlce 0-0 (0-0)


Śląsk II Wrocław - Górnik Polkowice 0-0 (0-0) 


Skra Częstochowa - Olimpia Grudziądz 4-0 (0-0) 

1-0 Kamil Wojtyra (64)

2-0 Kamil Wojtyra (72-rzut karny)

3-0 Kamil Wojtyra (78-rzut karny)

4-0 Daniel Pietraszkiewicz (79)


Błękitni Stargard - Znicz Pruszków 2-3 (0-2)

0-1 Krystian Tabara (19)

0-2 Krystian Tabara (33)

0-3 Maciej Wichtowski (77)

1-3 Jakub Ostrowski (85)

2-3 Mateusz Bochnak (86) 


Bytovia Bytów - Sokół Ostróda 1-0 (0-0)

1-0 Piotr Giel (86)


Wigry Suwałki - GKS Katowice 1-2 (1-2)

1-0 Paweł Gierach (19)

1-1 Krystian Sanocki (24)

1-2 Marcin Urynowicz (64-rzut karny)


Motor Lublin - Hutnik Kraków 3-0 (0-0)

1-0 Tomasz Swędrowski (47)

2-0 Daniel Świderski (80)

3-0 Daniel Śwideski (85)


Poniżej natomiast aktualna tabela 2 ligi.



Foto: Motor Lublin

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.