LKS Goczałkowice Zdrój wciąż na szczycie 3 ligi gr. III. Ekipa Łukasza Piszczka w środowe popołudnie nie miała litości dla Piasta Żmigród, którego rozbiła aż 4-0.


Piłkarze LKS-u Goczałkowice Zdrój potwierdzają że będą mocni w tym sezonie. Ekipa której gwiazdą jest Łukasz Piszczek, na prowadzenie wyszła już w 5. minucie, a przepięknym uderzeniem z "woleja" popisał się Łukasz Hanzel. Popularne "Goczały" ani myślały się jednak zatrzymywać i szybko rozpoczęły poszukiwania kolejnych trafień. Piast Żmigród próbował coś zrobić, ale lider tego dnia był bezlitosny.

Miejscowi mecz pod kontrolą, a kolejne gole były kwestią czasu. Obroną ekipy z Goczałkowic kierował doskonale znany "Piszczu" z czego korzystali koledzy z drużyny. Kolejne trafienie odnotowano w 21. minucie, a do siatki tym razem trafił Piotr Ćwielong, któremu asystował Hanzel, który trafił na 1-0. Podopieczni Damiana Barona cały czas atakowali, jednak brakowało skuteczności.

Lider z Goczałkowic Zdroju nie zatrzymywał się, jednak do przerwy więcej bramek nie zdobył. Po zmianie stron, gospodarze cały czas robili swoje i spokojnie czekali na swoje okazje. W 77. minucie było już 3-0, a na listę strzelców wpisał się Filip Matuszczyk, który wykorzystał dogranie Nikolasa Wróblewskiego. Wynik spotkania osiem minut później ustalił Damian Furczyk, który uderzył w dolny róg, a jego zespół po meczu cieszył się z ważnych trzech punktów,


LKS Goczałkowice Zdrój - Piast Żmigród 4-0 (2-0)

1-0 Łukasz Hanzel (5)

2-0 Piotr Ćwielong (21)

3-0 Filip Matuszczyk (77)

4-0 Damian Furczyk (85)


Foto: Radosław Kuśmierz

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.