Piłkarze Wisłoki Dębica w dobrych humorach wrócą na Podkarpacie. Podopieczni Dariusza Kantora wygrali na wyjeździe z Czarnymi Połaniec, a jedynego gola zdobył Tomasz Palonek.
Od pierwszych minut to Wisłoka Dębica starała się częściej atakować, a przede wszystkim mieć więcej z gry. Czarni Połaniec jednak mądrze grali w obronie, wobec czego podopieczni Dariusza Kantora musieli się mocno napracować by objąć prowadzenie. Pierwszą groźną okazję przyjezdni stworzyli sobie w 18. minucie, a strzelał Damian Łanucha, jednak piłka przeleciała nad bramką.
Dębiczanie nie zatrzymywali się, a w kolejnych minutach szansę mieli Tomasz Palonek, Sebastian Fedan czy Łukasz Siedlik. Nadal jednak było 0-0, ale Wisłoka ani myślała się zatrzymywać. Beniaminek miał tego dnia sporo szczęścia, bowiem "biało-zieloni" byli tego dnia bardzo nieskuteczni. Goście w końcu jednak dopięli swego, a rzutem na taśmę przed przerwą, prowadzenie ekipie Dariusza Kantora dał Tomasz Palonek.
Po zmianie stron, Wisłoka stwarzała sobie kolejne okazje do zdobycia gola, ale wciąż raziła nieskuteczność. Czarni także potrafili zagrozić ekipie z Dębicy, jednak w jej szeregach dobrze spisywał się Alex Stachnik, który w bronił bezbłędnie. Więcej z gry mieli jednak "biało-zieloni", który mogli prowadzić zdecydowanie wyżej. Ostatecznie więcej goli już nie padło i to zespół gości miał lepsze humory po meczu.
Czarni Połaniec - Wisłoka Dębica 0-1 (0-1)
0-1 Tomasz Palonek (45)
Foto: Robert Skalski Fotografia
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.