Raków Częstochowa przegrał z Wisłą Płock 1-2 (1-0) w pierwszym sobotnim meczu 10. Kolejki PKO Ekstraklasy.
W 27. minucie Kapitalne podanie górą do wychodzącego na pozycję w polu karnym Felicio Brown Forbes, ale kapitalnie w defensywie Jakub Rzeźniczak. Zaczęli gospodarze od rzutu rożnego.
W 30 minucie w bardzo dobry sposób grę wznowił Michał Gliwa. Jeden z płocczan w niefortunnie zagrał głową pod nogi Forbesa, ten wpadł w pole karne rywala uderzył, ale świetnie Thomas Dähne.
W 42 minucie Michał Skóraś kapitalną centrą w pole karne obsłużył Felicio Brown Forbesa, a ten głową z bliska skierował futbolówkę do siatki i to Raków Częstochowa wyszedł na prowadzenie.
W 53. minucie Daniel Bartl niefortunnie wybił piłkę. Ta trafiła wprost do Mateusza Szwocha, pomocnik Wisły Płock zdecydował się na uderzenie z 14. metrów pokonując bramkarza.
W 61. minucie z okolic 16. metrów zdecydował się na uderzenie strzelec bramki wyrównującej. Bez problemów bramkarz częstochowian wybił na rzut rożny.
W 3. minucie doliczonego czasu gry Mikołaj Kwietniewski podał na 20. metr do Piotra Tomasika, który wpadł w pole karne i po uderzeniu na dalszy słupek ustalił wynik spotkania.
RAKÓW CZĘSTOCHOWA - WISŁA PŁOCK 1-2 (1-0)
1-0 Felicio Brown Forbes (42.)
1-1 Mateusz Szwoch (53.)
1-2 Piotr Tomasik (90.+)
Raków Częstochowa: Gliwa - Szymonowicz, Petrášek, Kościelny - Skóraś, Babenko, Schwarz, Nouvier (46. Sebastian Musiolik), Szczepański (90. Maciej Domański), Bartl (70. Piotr Malinowski) - Brown Forbes.
Wisła Płock: Dähne - Stefańczyk, Rzeźniczak, Uryga, Michalski - Merebashvili (88. Mikołaj Kwietniewski), Rasak, Furman, Szwoch, García (72. Piotr Tomasik) - Kuświk (74. Ricardinho).
żółte kartki: Babenko sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa) widzów: 2 578
foto: https://twitter.com/WislaPlockSA
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.