Korona Kielce przegrała z Wisłą Kraków 2-6 (2-2) w drugim sobotnim meczu 25. Kolejki LOTTO Ekstraklasy. Trzy bramki zdobył napastnik gości Krzysztof Drzazga.
W 9. minucie wynik mogli otworzyć gospodarze. Elia Soriano podał piłkę do prawej strony gdzie był Matej Pučko. Słoweniec uderzył mocno na dalszy słupek. Futbolówka przeleciała minimalnie obok słupka bramki Mateusza Lisa.
W 14. minucie Korona Kielce wyszła na prowadzenie. Wato Arweladze uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego tuż sprzed linii pola karnego. Gruzin uderzył na dalszy słupek. Bramkarz Wisły próbował interweniować, ale piłka była na tyle mocno uderzona, że przełamała ręce młodego zawodnika Białej Gwiazdy.
W 24. minucie Łukasz Burliga dośrodkował z prawego skrzydła. Tym razem Krzysztof Drzazga nie był na spalonym. Szczęśliwym uderzeniem pokonał Michała Miśkiewicza.
W 28. minucie błyskawiczna odpowiedź gospodarzy wykończył Wato Arweladze. Uderzeniem głową w samo okienko po miękkim dośrodkowaniu z prawej strony pokonał bramkarza po raz drugi.
W 31. minucie Krzysztof Drzazga wywrócił się w polu karnym. Goście próbowali przekonać sędziego, że napastnik Białej Gwiazdy był faulowany.
Sędzia Daniel Stefański po konsultacji z wozem VAR i oglądnięciu powtórek wideo nie dopatrzył się nieprawidłowego zagrania w polu karnym.
W 37. minucie Vullnet Basha uruchomił prostopadłym podaniem Jakuba Błaszczykowskiego. Kapitan krakowskiej drużyny sprytnym strzałem po ziemi przy bliższym słupku doprowadził do wyrównania.
W 40. minucie Wisła Kraków mogła wyjść na prowadzenie. Ponownie w roli głównej Krzysztof Drzazga, ale napastnik drużyny Macieja Stolarczyka był na ewidentnym spalonym.
W 44. minucie Wato Arweladze polował na trzeciego gola w tym spotkaniu. Gruzin zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka zmierzała obok słupka. Piłkę na rzut rożny odbił bramkarz gości.
W 51. minucie Krzysztof Drzazga wykorzystał prostopadłe podanie za plecy obrońców. Wbiegł przed samego Miśkiewicza wpisał się po raz drugi na listę strzelców.
W 53. minucie ponownie Krzysztof Drzazga stanął oko w oko z bramkarzem Korony. Tym razem nie wykorzystał podania od Jakuba Błaszczykowskiego.
W 54. minucie Wisła wyprowadziła kolejny cios. Świetne podanie Drzazgi za plecy obrońców wprost do wbiegającego Vukana Savicevicia, który podwyższył prowadzenie swojego zespołu.
W 65. minucie kolejną bramkę dla Wisły Kraków zdobył Łukasz Burliga. Po dośrodkowaniu Sławomira Peszki z rzutu rożnego w zamieszaniu w pod bramką Miśkiewicza najlepiej zachował się obrońca przyjezdnych.
W 80. minucie po raz trzeci na listę strzelców wpisał się Krzysztof Drzazga wykończył dośrodkowanie Rafała Pietrzaka z lewego skrzydła. Do dośrodkowania doszedł Marcin Wasilewski, który wygrał główkę. Piłka trafiła do napastnika Krakowian, a ten udem skierował piłkę do siatki.
W doliczonym czasie gry Sławomir Peszko uderzył z rzutu wolnego. Nie wiele brakowało, a piłka wpadłaby do siatki. Przeleciała tuż nad poprzeczką.
KORONA KIELCE - WISŁA KRAKÓW 2-6 (2-2)
1-0 Wato Arweladze (14.)
1-1 Krzysztof Drzazga (24.)
2-1 Wato Arweladze (28.)
2-2 Jakub Błaszczykowski (37.)
2-3 Krzysztof Drzazga (51.)
2-4 Vukan Savićević (54.)
2-5 Łukasz Burliga (65.)
2-6 Krzysztof Drzazga (80.)
Korona Kielce: Miśkiewicz - Rymaniak, Kovačević, Gnjatić (52. Oskar Sewerzyński), Gardawski - Pučko, Petrak (57. Ivan Jukić), Żubrowski, Bjelica (68. Łukasz Kosakiewicz) - Arweladze, Soriano
Wisła Kraków: Lis - Burliga (78. Wojciech Słomka), Wasilewski, Sadlok, Pietrzak - Błaszczykowski (71. Matej Palčič), Basha, Savićević (83. Patryk Plewka), Kolar, Peszko - Drzazga.
żółte kartki: sędzia: Żubrowski, Arweladze, Pučko - Burliga, Savićević, Peszko
sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz) widzów: 9 644
foto: https://twitter.com/Korona_Kielce
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.