Podopieczni Marcina Kaczmarka ograli beniaminka, który przed siódmą kolejką był liderem tabeli. Gole dla Widzewa zdobywali Rafał Wolsztyński, Daniel Mąka i Marcin Robak.


Mecz od początku był wyrównanym, jednak dobrym widowiskiem, a obie drużyny co chwilę stwarzały sobie dogodne okazje. Wraz z upływającym czasem bardziej aktywna była Stal Rzeszów, która pierwszą groźną okazję stworzyła sobie w 12. minucie, jednak strzał Damiana Kostkowskiego wybronił Wojciech Pawłowski.

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia nadal byli w gazie i wciąż zagrażali bramce golkipera Widzewa Łódź. Najpierw groźnie uderzył Adrian Ligienza, lecz po chwili do siatki trafił Artur Pląskowski, dając prowadzenie swojej drużynie. Od tej pory zaczęli atakować łodzianie.

Gospodarze rozpoczęli szturm na bramkę Wiktora Kaczorowskiego, który w końcu w 36. minucie skapitulował, a do siatki głową trafił Rafał Wolsztyński. Miejscowym było mało, bowiem chcieli jeszcze zdobyć jedną bramkę w tej części meczu, jednak rezultat spotkania nie uległ zmianie.

W drugiej odsłonie dużo aktywniejsi byli piłkarze Widzewa, którzy wciąż atakowali na bramkę rzeszowian. Pięć minut po zmianie stron Konrad Gutowski trafił do siatki, jednak arbiter nie uznał gola. Obraz gry nie zmienił się i kwestią czasu były kolejne gole miejscowych.

Piłkarze Marcina Kaczmarka w końcu jednak osiągnęli swój cel, a do bramki trafił Daniel Mąka. Nie minęła chwila, a Widzew mógł już prowadzić 3-1, lecz pomocnik gospodarzy nie potrafił wykorzystać podania Marcina Robaka. Rzeszowianie starali się nadal nawiązać walkę, lecz dobrze w bramce spisywał się Wojciech Pawłowski.

Widzew tego dnia był bardzo dobrze dysponowany i gdyby wykorzystał wszystkie sytuacje, wynik byłby dużo bardziej okazały. Gospodarze nadal dominowali i w 83. minucie otrzymali rzut karny, którego pewnie na gola zamienił napastnik łodzian.

Goście postawili wszystko na jedną kartę i w 86. minucie mogli zdobyć kontaktowego gola. Do piłki dopadł, a następnie uderzył ją Artur Pląskowski, lecz bramkarz łodzian dobrze się spisał w bramce. W końcówce jednak to Widzew mógł zdobyć jeszcze gola, jednak Christopher Mandiangu nie zdołał wykorzystać swojej okazji.


Widzew Łódź - Stal Rzeszów 3-1 (1-1) 

0-1 Artur Pląskowski (25) 

1-1 Rafał Wolsztyński (36) 

2-1 Daniel Mąka (68) 

3-1 Marcin Robak (84-rzut karny) 


Widzew Łódź: Pawłowski – Kosakiewicz, Tanżyna, Zieleniecki, Pięczek – Mąka (77. Turzyniecki), Możdżeń (75. Zejdler), Poczobut, Gutowski (90. Kordas) – Wolsztyński (82. Mandiangu) – Robak 

Stal Rzeszów: Kaczorowski – Sierant, Kostkowski, Szeliga (57. Cyfert), Głowacki – Olejarka (70. Szczepanek), Ligienza (68. Goncerz), Reiman, Chromiński (62. Nawrot), Mozler – Pląskowski 

Żółte kartki: Robak, Mąka, Kosakiewicz, Pawłowski - Ligienza, Głowacki, Goncerz, Reiman 

Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk)


Foto: Sebastian Szwajkowski/radiolodz.pl

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.