Dla obu ekip było to bardzo ważne spotkanie, bowiem zarówno jedni jak i drudzy walczą o utrzymanie. W lepszej sytuacji było jednak Podlasie Biała Podlaska, natomiast Wisła Sandomierz potrzebowała punktów jak tlenu. Od początku to goście lepiej prezentowali się na murawie i częściej utrzymywali się przy piłce. Podlasie także miało swoje okazje, ale brakowało konkretów.
Kibice oglądali ciekawe widowisko, w którym nie brakowało emocji. Więcej okazji bramkowych stworzyła sobie jednak Wisła, która prowadzenie objęła w 32. minucie za sprawą Sebastiana Taranka. Podlasie nie zamierzało tak tego zostawiać i szybko ruszyło do odrabiania strat. Sandomierzanie jednak dobrze prezentowali się w defensywie i skutecznie odpierali ataki miejscowych.
Podlasie jednak nie zatrzymywało się i do wyrównania doprowadziło tuż po zmianie stron, a na listę strzelców wpisał się Jarosław Kosieradzki. W kolejnych minutach mecz się otworzył. Zarówno jedni jak i drudzy stwarzali sobie okazje, jednak konkretniejsza była Wisła, która w 70. minucie objęła prowadzenie, a gola zdobył Fabian Burzyński. Zapowiadała się więc ciekawa końcówka.
Taka też właśnie była, a Wisła dostała wiatru w żagle. Sandomierzanie w 76. minucie otrzymali rzut karny, który mógł dać względny spokój przyjezdnym. "Jedenastki" nie wykorzystał jednak Szymon Rak. W kolejnych minutach oba zespoły miały swoje okazje, jednak ostatecznie więcej trafień nie odnotowano i lepsze nastroje po końcowym gwizdku mieli goście.
Podlasie Biała Podlaska - Wisła Sandomierz 1-2 (0-1)
0-1 Sebastian Taranek (32)
1-1 Jarosław Kosieradzki (52)
1-2 Fabian Burzyński (70)
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.