W starciu na szczycie 3 ligi grupy II Świt Skolwin okazał się lepszy od Kotwicy Kołobrzeg i nieznacznie wygrał. Gospodarze do przerwy prowadzili trzema trafieniami, goście po przerwie zdołali dwukrotnie odpowiedzieć.

Spotkanie sygnowane jako starcie dwóch głównych potentatów do awansu do 2 ligi. Kotwica Kołobrzeg poczyniła poważne wzmocnienia w letnim okienku transferowym i ściągnęła zawodników, którzy pozwolą spełnić ten cel. W Świcie skupiono się na zatrzymaniu podstawowych zawodników z poprzedniego sezonu, którzy wywalczyli wicemistrzostwo ligi i do końca sezonu byli w walce o awans z Radunią Stężyca.

Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy, już na samym początku meczu w polu karnym gości upada Paweł Krawiec, faulowany przez Michała Kozajdę a sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł pewny egzekutor jedenastek - Adam Nagórski i zamienił stały fragment gry na bramkę. 

W 26. minucie niezwykłymi umiejętnościami piłkarskimi popisał się Nagórski, który ograł kilku obrońców Kotwicy i wyłożył piłkę Kacprowi Wojdakowi, który z najbliższej odległości umieścił ją w bramce. Kibice nie zakończyli się dobrze cieszyć po dwóch bramkach a na tablicy wyników było już 3:0. Szymon Kapelusz zdecydował się na uderzenie, piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od poprzeczki wprost na głowę byłego zawodnika Kotwicy - Piotra Wojtasiaka, który zdobył bramkę przeciwko swojemu byłemu klubowi.

Po zmianie stron Kotwica miała swoją sytuację, dośrodkowana piłka w pole karne z rzutu rożnego przez Piotra Łysiaka na bliższy słupek ale nieczysto w piłkę trafił Dominik Chromiński. W 60. minucie goście zdołali się odgryźć gospodarzom, a na listę strzelców wpisał się Marcin Gawron pokonując goalkeepera gospodarzy strzałem z dystansu. Strzelona bramka ewidentnie podbudowała przyjezdnych i dwie minuty później mogli zdobyć trafienie, ale strzał Leszka Jagodzińskiego przeleciał minimalnie nad poprzeczką. 

W kolejnych minutach napór Kotwicy trwał w najlepsze, momentami gospodarze mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. Swoich szans na strzelenie bramki szukali Mateusz Rościszewski i strzelec bramki Gawron. Upór gości opłacił się i w 90. minucie zdołali zdobyć bramkę kontaktową za sprawą cudownego trafienia Kacpra Aleksiuka w samo okienko bramki.

Świt Skolwin - Kotwica Kołobrzeg 3:2 (3:0)

5' 1:0 Nagórski - karny

26' 2:0 Wojdak

33' 3:0 Wojtasiak

60' 3:1 Gawron

90' 3:2 Aleksiuk

Świt: Matłoka - Kisły, Baranowski, Wojdak, Potoczny, Kuzko, Krawiec, Kapelusz, Wojtasik, Białczyk, Nagórski

Kotwica: Pogorzelec - Łysiak, Chromiński, Cempa, Szarpak, Goncerz, Kozajda, Koźlik, Jagodziński, Rościszewski, Obst

Foto: Świt Skolwin / archiwalne

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.