Niektórzy piłkarze rodzą się z talentem do zdobywania bramek, inni dochodzą do tego treningami i ciężką pracą. Umiejętności najlepszych strzelców pozwalają im dobrze ustawić się w polu karnym i przewidzieć, gdzie może spaść piłka. A później precyzyjnie skierować ją do bramki.

W tym ostatnim pomagają także korki piłkarskie. Dobrze dobrane buty do gry w piłkę zwiększają szanse na to, że piłka poleci dokładnie tam, gdzie chcemy. Wiedzą o tym Robert Lewandowski, Erling Haaland i inni czołowi strzelcy Bundesligi. Sprawdziliśmy, w jakich butach strzelają gole na niemieckich boiskach.

Lewandowski nadal w butach Nike

Lider klasyfikacji strzelców Bundesligi przez lata był związany z Nike. W 2020 roku współpraca polskiego napastnika z amerykańskim producentem niespodziewanie się jednak zakończyła. Prasę sportową rozgrzały plotki o tym, że Lewandowski podpisze kontrakt z Pumą.

Do dziś tak się jednak nie stało. Mimo że polski napastnik jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, nie jest związany umową z żadnym z dużych producentów butów piłkarskich. Mimo to nadal występuje w korkach Nike - w ostatnich miesiącach jest wierny modelowi Nike Vapor. Ostatnie gole strzela w butach z kolekcji Progress.

Jeśli chcesz dowiedzieć się jeszcze więcej o butach Lewandowskiego, przeczytaj artykuł http://spilkarza.pl/buty-roberta-lewandowskiego-w-jakich-korkach-gra-lewandowski/

Schick wierny amerykańskiej marce

Wiceliderem klasyfikacji strzelców Bundesligi jest w tym sezonie Patrik Schick. Napastnik Bayeru Leverkusen nie zagraża Lewandowskiemu, bo strzelił od niego o 12 goli mniej, ale utrzymuje drugą pozycję.

Pomagają mu w tym buty podobne do tych, w jakich występuje Polak. Czech również jest bowiem wierny Nike, a dokładniej butom z serii Vapor. W przeciwieństwie do Lewandowskiego na razie korzysta jednak z modelu z kolekcji Blueprint.

Ta para butów ma też ciekawy odpowiednik do gry w hali - obejrzyj go na https://11teamsports.pl/c/buty-pilkarskie/shoetype-hall-ic.

Haaland zmienia dostawcę sprzętu

Jednym z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym nie tylko Bundesligi, ale i całej Europy, jest Erling Haaland. W tym sezonie Norwega nękają kontuzje, ale i tak zajmuje trzecie miejsce wśród najskuteczniejszych strzelców rozgrywek.

Również i on wszystkie gole w tym sezonie strzelił w butach Nike Vapor. Ostatnio wrócił do starszego modelu z kolekcji Motivation. To już jednak ostatnie chwile, w których można go oglądać w sprzęcie Nike.

Haaland ogłosił bowiem w mediach społecznościowych, że od nowego sezonu będzie współpracować z adidasem. Nowa, lukratywna umowa ma mu zapewnić kilka milionów euro rocznie. Ta informacja podgrzała też transferowe spekulacje - czy Haaland odejdzie z Borussii Dortmund do klubu sponsorowanego przez adidasa?

Nkunku stawia na niemiecką jakość

Jednym z największych objawień tego sezonu w Bundeslidze jest Christopher Nkunku. Mimo że jego RB Lipsk długo spisywało się poniżej oczekiwań, akurat do postawy Francuza nie można było mieć zastrzeżeń. Mimo że nie jest typowym napastnikiem, ma w dorobku tylko o jednego gola mniej niż Haaland.

Do tego Nkunku dołożył aż 13 asyst. Nic więc dziwnego, że znalazł się na celowniku klubów Premier League. Warto jednak zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do swoich konkurentów w klasyfikacji najlepszych strzelców, zawodnik z Lipska stawia na korki adidasa.

W tym sezonie występuje w butach adidas X Speedflow. Co ciekawe, to korki bez sznurowadeł. Ostatnio Nkunku strzelał gole w modelu z kolekcji Diamond Edge.

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.