Kawał meczu zobaczyli kibice w Stalowej Woli podczas derbów Podkarpacia. Miejscowa Stal musiała jednak uznać wyższość świetnie dysponowanej tego dnia Siarki Tarnobrzeg.


Od początku spotkania lepsze wrażenie sprawiała Siarka Tarnobrzeg, która szybko przejęła inicjatywę na murawie i zaczęła atakować. Gospodarze skupili się na grze w defensywie, natomiast podopieczni Sławomira Majaka szukali sposobu na objęcie prowadzenia. Sztuka ta udała się dość szybko, a konkretnie w 12. minucie "Siarkowcy" strzelili gola na 1-0, którego autorem był Bartosz Sulkowski.

Przyjezdni ani myśleli się jednak zatrzymywać i szybko rozpoczęli poszukiwania trafienia numer dwa. Stal Stalowa Wola także starała się atakować, choć brakowało z jej strony konkretów. Siarka zaś robiła swoje i w 20. minucie wygrywała 0-2, a na listę strzelców wpisał się Dawid Bałdyga. "Stalówka" nie tak sobie wyobrażała sobotnie derby Podkarpacia.

Zespół dowodzony przez Łukasza Surmę nie zamierzał jednak się temu biernie przyglądać i błyskawicznie ruszył do odrabiania strat. Chwilę później pojawiła się szansa na złapanie kontaktu, bowiem Stal otrzymała rzut karny, a faulowany w polu karnym był Wiktor Stępniowski. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Szymon Jopek, który po chwili cieszył się z gola.

W kolejnych minutach oglądaliśmy zacięte spotkanie, a okazje starali się stwarzać zarówno jedni jak i drudzy. Kibice na nudę nie mogli tego dnia narzekać, lecz ostatecznie do przerwy więcej bramek nie padło. Druga odsłona świetnie zaczęła się dla zespołu ze Stalowej Woli, który w 52. minucie doprowadził do wyrównania. Nadzieję na korzystny wynik dla "Stalówki" dał Daniel Świderski, a mecz zaczął się od nowa.

Spotkanie stało na dobrym poziomie, a wyrównująca bramka dodała skrzydeł miejscowym, którzy za wszelką cenę chcieli objąć prowadzenie. Dobrze na boisku prezentował się Bartłomiej Kiełbasa, który napędzał akcję ofensywne "Stalówki". Siarka natomiast cierpliwie czekała na swoje szanse. Tarnobrzeżanie z czasem przejęli inicjatywę na murawie, a w 84 minucie objęli prowadzenie, po trafieniu Kamila Adamka.

Bramka na 2-3 podłamała miejscowych, co postanowiła wykorzystać Siarka. Podopieczni Sławomira Majaka szybko stworzyli sobie sytuację, a po chwili strzelili gola numer cztery, którego autorem był Ivan Agudo. Stal w kolejnych minutach próbowała jeszcze zmniejszyć straty. Aktywny w polu karnym był Daniel Swiderski, ale nie potrafił on znaleźć sposobu na Macieja Kowala.


Stal Stalowa Wola - Siarka Tarnobrzeg 2-4 (1-2)

0-1 Bartosz Sulkowski (12)

0-2 Dawid Bałdyga (20)

1-2 Szymon Jopek (26-rzut karny)

2-2 Daniel Świderski (52)

2-3 Kamil Adamek (84)

2-4 Ivan Agudo (85)


Stal Stalowa Wola: Mikołaj Smyłek- Filip Szifer (59. Michał Zięba), Volodymir Khorolskyi, Ivan Hladik, Bartłomiej Olszewski, Wiktor Stępniowski, Przemysław Stelmach (70. Barata), Szymon Jopek, Łukasz Kasprzycki (46. Bartłomiej Kiełbasa), Bartosz Marchewka (75. Szymon Grabarz), Daniel Świderski 

Siarka Tarnobrzeg: Maciej Kowal- Kamil Adamek (89. Krzysztof Zawiślak), Ivan Agudo, Dawid Bałdyga (86. Piotr Miszczuk), Bartosz Sulkowski, Marcel Tyl, Szymon Kaliniec, Piotr Kwaśniewski, Michał Bierzało (93. Mateusz Janeczko), Marcin Stefanik, Sebastian Duda

Żółte kartki: Przemysław Stelmach, Bartłomiej Olszewski, Wiktor Stępniowski, Szymon Jopek - Michał Bierzało, Bartosz Sulkowski

Sędziował: Paweł Sitkowski (Biała Podlaska)

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.