Stal Stalowa Wola rozniosła w pył Koronę Rzeszów

Stal Stalowa Wola prowadzenie w sobotnim meczu objęła chwilę po pierwszym gwizdku, a bramkarza Korony Rzeszów pokonał Oskar Wojtysiak. Podopieczni Łukasza Surmy ani myśleli się zatrzymywać i szybko rozpoczęli poszukiwania numer dwa. Ekipa z Załęża starała się odpierać ataki rywala, jednak ten był skuteczniejszy i w 36. minucie wygrywał 0-2, a bramkę zdobył Wołodymyr Chorolśkyj.

"Stalówka" ani myślała się zatrzymywać i w kolejnych minutach nadal atakowała. Rzeszowianie starali się bronić i całkiem nieźle im to wychodziło, bowiem do przerwy gole nie padły. Co innego po zmianie stron. Zespół ze Stalowej Woli nadal przeważał i w 55. minucie podwyższył na 0-3, a tym razem Pawła Pawlusa, głową pokonał Sławomir Duda, który świetnie odnalazł się w polu karnym.

Podopieczni Łukasza Surmy nie odpuszczali, a kolejne bramki były kwestią czasu. Stal była tego dnia bezlitosna i w 69. minucie prowadziła 0-4, po trafieniu Bartłomieja Kiełbasy. Cztery minuty później padł gola numer pięć, a jego autorem był Michał Biskup, który minutę wcześniej pojawił się na murawie. Wynik spotkania w końcówce spotkania ustalił Mateusz Hudzik

Korona Rzeszów - Stal Stalowa Wola 0-6 (0-2)

0-1 Oskar Wojtysiak (5)

0-2 Wołodymyr Chorolśkyj (36)

0-3 Sławomir Duda (55)

0-4 Bartłomiej Kiełbasa (69)

0-5 Michał Biskup (73)

0-6 Mateusz Hudzik (90)