Podopieczni Szymona Szydełko odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu i w dość dobrych humorach zakończyli tegoroczne ligowe granie. Zielono-czarni zimę jednak spędzą na miejscu spadkowym, ale strada do bezpiecznej pozycji wynosi zaledwie dwa oczka.
Stal Stalowa Wola od pierwszych minut dyktowała warunki na Wzgórzu Wolności. Już na początku spotkania, Michał Fidziukiewicz stworzył sobie kilka dogodnych okazji, jednak za każdym razem z opresji wychodził Dawid Leleń. Swoje szansa mieli także Robert Dadok oraz Piotr Witasik, jednak wynik nie ulegał zmianie.
Zielono-czarni cały czas atakowali, aż w końcu rezultat otworzył w 25. minucie, wychowanek Tempa Puńców. Młody pomocnik zdecydował się na mocną bombę i przy okazji wyszedł mu świetny strzał, którego meta miała miejsce w bramce Gryfa Wejherowo.
To się miejscowym nie spodobało, jednak mieli za mało argumentów, by zagrozić Stalówce. Podopieczni Szymona Szydełko cały czas jednak dominowali i szukali swoich okazji. Tuż przed przerwą zrobiło się gorąco pod bramką żółto-czarnych, a tam zimną głowę zachował były piłkarz m.in. Olimpii Elbląg, który podwyższył prowadzenie.
Wejherowianie po przerwie ruszyli do odrabiania strat, ale w ich poczynaniach brakowało precyzji. Fakt, sporo pracy miał Krystian Kalinowski, ale dzięki jego interwencjom drużyna mogła być spokojna. Stal także miała swoje okazje i tak jak w przypadku Gryfa, zawodziła skuteczność.
Konkretniejsi byli jednak gospodarze i w 71. minucie Maksymilian Hebel zdobył kontaktowego gola. To rozwścieczyło zespół ze Stalowej Woli, który błyskawicznie chciał wrócić do strefy komfortu. Stal napierała, atakowała i na pięć minut przed końcem zdobyła trzecią bramkę, której autorem okazał się Przemysław Stelmach.
Drużyna z Podkarpacia musiała być jednak czujna, bowiem dwubramkowe prowadzenie bywa często bardzo niebezpieczne. Gryf jednak się nie poddawał i cały czas szukał kontaktowego gola. Tak też się stało w samej końcówce, bowiem piłkę do siatki posłał były piłkarz m.in. KS-u Chwaszczyno.
Gryf Wejherowo - Stal Stalowa Wola 2-3 (0-2)
0-1 Robert Dadok (25)
0-2 Michał Fidziukiewicz (42)
1-2 Maksymilian Hebel (71)
1-3 Przemysław Stelmach (85)
2-3 Maksymilian Hebel (90)
Gryf Wejherowo: Leleń – Biedrzycki (70. Czychowski), Lisiecki, Koprowski, Sikorski (46. Prusinowski), Baranowski (61. Poręba), Majewski, Hebel, Gabor, Kolus Nowicki
Stal Stalowa Wola: Kalinowski (90. Konefał) – Pietras (75. Stelmach), Dadok, Fidziukiewicz, Mistrzyk (84. Waszkiewicz), Sobotka, Jarosz, Jopek, Witasik, Kiercz, Ciepela (69. Wójcik)
Żółta kartka: Dadok
Sędziował: Grzegorz Kawałko (Białystok)
Foto: Radosław Kuśmierz
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.