Podopieczni Szymona Szydełko kończą obecny tydzień klasycznym hat-trickiem. W sobotnie popołudnie będąca na fali Stalówka pokonała spadkowicza z Fortuna 1 ligi po bramkach Bartosza Sobotki, Bartłomieja Ciepieli oraz Adama Waszkiewicza.


Od początku spotkania dużo bardziej aktywna na połowie rywala była Stal Stalowa Wola, która dość często starała się atakować na bramkę Aleksandra Kozioła. Piłkarze Garbarni Kraków także mieli swoje okazje, jednak one także nie przyniosły bramek.

Stalówka postanowiła rozruszać to spotkanie. W 20. minucie faulowany przed polem karnym był Łukasz Zjawiński i arbiter odgwizdał przewinienie. Do futbolówki podszedł Bartosz Sobotnia i pewnym uderzeniem pokonał golkipera Brązowych.

Zielono-czarni nie zamierzali się zatrzymywać i od razu chcieli pójść za ciosem, celem zdobycia kolejnych bramek. Miejscowi przeczekali napór i w 27. minucie próbowali zaskoczyć Krystiana Kalinowskiego, a konkretnie próbował uczynić to Bartłomiej Mruk, jednak golkiper Stali udanie interweniował.

Podopieczni Łukasza Surmy zaczęli co raz śmielej napierać, jednak młody bramkarz Stalówki dobrze tego dnia się prezentował. W końcówce pierwszej odsłony więcej szczęścia mieli już goście, którzy po krótkim rozegraniu z rzutu wolnego podwyższyli prowadzenie, a z gola cieszył się Bartłomiej Ciepiela

Goście po przerwie nie zamierzali tylko bronić wyniku i już od początku szukali kolejnych kolejnych trafień. Szansę do podwyższenia rezultatu miał Łukasz Zjawiński, jednak nie trafił z bliskiej odległości. Niewykorzystane okazje się wkrótce zemściły, bowiem w 56. minucie Krzysztof Szewczyk zdobył kontaktowego gola.

Garbarnia chciała pójść za ciosem, jednak Stal wybiła im z głowy ten pomysł i zaczęła się utrzymywać przy piłce. Przyjezdni przyspieszyli i ponownie w 70. minucie prowadzili dwiema bramkami, a na listę strzelców wpisał się Adam Waszkiewicz.

Miejscowi postawili wszystko na jedną kartę i w ostatnich dwudziestu minutach chcieli chociaż doprowadzić do wyrównania, lecz Stalówka mądrze się broniła. Zielono-czarni w końcówce mogli podwyższyć prowadzenie, ale udaną interwencję w obronie zanotował Bartłomiej Mruk.


Garbarnia Kraków - Stal Stalowa Wola 1-3 (0-2)

0-1 Bartosz Sobotka (20)

0-2 Bartłomiej Ciepiela (45)

1-2 Krzysztof Szewczyk (56)

1-2 Adam Waszkiewicz (70)


Garbarnia Kraków: Kozioł – Mruk, Masiuda, Kuczak, Duda, Marszalik, Kołbon, Słoma (79. Wyjadłowski), Szewczyk (84. Włodyka), Kowalski, Feliks (46. Surmiak)

Stal Stalowa Wola: Kalinowski – Waszkiewicz, Pietras (67. Jopek), Dadok (78. Michalik), Stelmach, Zjawiński (71. Fidziukiewicz), Sobotka, Jarosz, Witasik, Kiercz, Ciepiela (75. Mistrzyk)

Żółte kartki: Masiuda - Ciepiela Witasik 

Sędziował: Marcin Bielawski (Katowice)


Foto: Radosław Kuśmierz

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.