Pewne zwycięstwo Stali Rzeszów w pierwszym spotkaniu eWinner 2 ligi w którym mierzyli się z Garbarnią Kraków. Cztery z pięciu bramek zdobyli nowi zawodnicy, którzy dołączyli do klubu w obecnym okienku transferowym.

Solidnie wzmocniona Stal Rzeszów chciała się zrewanżować za majową porażkę z poprzedniego sezonu. Od początku spotkania mecz toczył się w środkowej części boiska, ale to Stal stwarzała więcej klarownych sytuacji. Sporym utrudnieniem dla zawodników była nasiąknięta murawa po obfitych opadach deszczu jakie spadły przed południem w Rzeszowie.

W 26. minucie piłka znalazła się w bramce Garbarni, ale sędzia Leszek Lewandowski szybko przerwał grę odgwizdując faul w ataku. W 38. minucie nie było już mowy o nieuznanej bramce, doskonale piłkę w pole karne wrzucił Damian Michalik a tam nabiegający na piłkę Andreja Prokić pewnie umieścił piłkę głową w siatce. Więcej bramek w tej części spotkania nie obejrzeliśmy i rzeszowianie schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. 

Doskonale w drugą połowę weszli "biało-niebiescy", którzy podwyższyli prowadzenie już w 49. minucie. Piłkę w środku pola otrzymał Łukasz Góra, który przebiegł z nią znaczną część boiska i przy niefrasobliwości piłkarzy Garbarni zagrał piłkę na pole karne do niepilnowanego Patryka Małeckiego, który strzałem w lewy róg bramki podwyższył prowadzenie. Już dwie minuty później mogło być po meczu, wysokie przejęcie piłki przed bramką Garbarni, nieporozumienie stopera z bramkarzem i w ostatniej chwili Frątczak wybił piłkę z linii bramkowej. 

Druga bramka przyniosła więcej pewności i "biało-niebiescy" rozpoczęli swój koncert. Wyjątkowo aktywny był Prokić i to jemu zapisujemy asystę w 68.minucie. Doskonałe zgranie zawodników Stali w środkowej części boiska, Prokić urywa się obrońcy zagrywa wzdłuż pola karnego do Damiana Michalika, który zdobywa trzecią bramkę. 

Pierwsza akcja Garbarni w drugiej połowie, 86. minuta piłka wrzucona w pole karne rzeszowian nieporozumienie między obrońcami i Paweł Oleksy pakuje piłkę do własnej siatki. Ewidentnie ta bramka podrażniła piłkarzy Stali i dwie minuty później Krzysztof Danielewicz strzałem zza pola karnego umieścił piłkę w bramce. W 90. minucie kolejna piękna bramka, rajd Bartłomieja Poczobuta, uderzenie zewnętrzną częścią stopy i piłka wylądowała w siatce.

Stal Rzeszów - Garbarnia Kraków 5:1 (1:0)

38' 1:0 Prokić

49' 2:0 Małecki

68' 3:0 Michalik

86' 3:1 Oleksy sam.

88' 4:1 Danielewicz

90' 5:1 Poczobut

Stal Rzeszów: Kaczorowski – Marczuk (79. Maciejewski), Oleksy, Góra, Głowacki, Poczobut, Wolski (76. Olejarka), Danielewicz, Małecki, Michalik (84. Sławek), Prokić (84. Snopczyński).

Garbarnia Kraków: Frątczak – Bartków (63. Laskoś), Duda, Słomka (66. Purcha), Klec, Morys, Marszalik, Warczak (67. Surma), Banach, Szywacz, Feliks.

Kartki: Prokić, Małecki

Sędziował: Leszek Lewandowski (Zabrze)

Foto: Stal Rzeszów

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.