Remisem zakończyło się spotkanie 25. kolejki Fortuna 1 ligi pomiędzy Stalą Mielec, a Sandecją Nowy Sącz. Obydwie drużyny nie zdołały strzelić bramek.

W pierwszej połowie mieliśmy trzy groźne sytuacje. Pierwsza z nich miała miejsce w  25. minucie gdzie zawodnik Stali Mielec, Andreja Prokić próbował lobem pokonać bramkarza Sandecji Nowy Sącz. Piłka jednak padła łupem golkipera przyjezdnych. Kolejną sytuację miał sześć minut później znów zawodnik gospodarzy Łukasz Janoszka.

Piłkarz uderzył piłkę w polu karnym, lecz jego strzał został zablokowany. Minutę później Grzegorz Tomasiewicz kapitalnie wyszedł sam na sam z bramkarzem Sandecji, lecz i tym razem zawodnik gospodarzy pomylił się i nie skierował piłki do siatki rywala. Bezbramkowo zakończyła się pierwsza część meczu.

Druga połowa była jeszcze mniej atrakcyjna niż pierwsze 45 minut. Mieliśmy jedynie dwie groźne sytuacje. Znów w roli głównej był Tomasiewicz, który uderzył po dośrodkowaniu w pole karne, lecz znów chybił. Następnie gra przeniosła się na środek boiska gdzie nie mogliśmy liczyć na jakąkolwiek składną akcję.

Dopiero w  81. minucie Sandecja miała swoją najgroźniejszą akcję w meczu. Zawodnik tej drużyny uderzał z rzutu wolnego, lecz świetnie w tej sytuacji zachował się bramkarz gospodarzy. W tym meczu nie oglądaliśmy bramek i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

STAL MIELEC - SANDECJA NOWY SĄCZ 0-0

Stal Mielec: Kałpin - De Amo, Dobrotka, Gąsior (63. Wroński), Janoszka, Leandro (73. Getinger), Nowak, Prokić (81. Gojko), Soljić, Spychała, Tomasiewicz.

Sandecja Nowy Sącz: Kozioł - Basta, Chmiel, Flis, Gabrych (93. Baran), Kanach, Kasprzak, Klichowicz (73. Dudzic), Kun, Ogorzały (67. Flaszka), Piter-Bućko.

Sędzia: Paweł Malec.

fot. Stal Mielec Facebook.

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.