Sokół Sieniawa boleśnie przegrał z Orlętami Radzyń Podlaski

W Sieniawie dokonano sporej przebudowy zespołu w letnim okienku transferowym. Nastąpiła również zmiana na stanowisku szkoleniowca, gdzie Ryszarda Kuźmę zastąpił Łukasz Chmura. Nowy trener jak i zawodnicy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu.

Na boisku lepiej prezentowali się przyjezdni, ale nie potrafili znaleźć drogi do bramki gospodarzy w pierwszych 30 minutach. Pierwszy na listę strzelców w spotkaniu wpisał się w 35. minucie Arkadiusz Maj. Goście poszli za ciosem i niespełna minutę później na listę strzelców wpisał się Maciej Filipowicz. Dwie szybko stracone bramki miały prawo podciąć skrzydła gospodarzom, bo z pewnością nie tak sobie wyobrażali start rozgrywek. Sokół próbował odpowiedzieć i złapać kontakt, ale bezskutecznie.

Po zmianie stron sytuacja nie uległa zmianie to Orlęta były stroną przeważającą na boisku co udokumentowali bramką w 63. minucie. Trafienie do swojego dorobku dopisał Karol Rycaj. 

Dla gospodarzy, najlepiej by było, gdyby to spotkanie już się zakończyło w tamtym momencie. Niestety, nic bardziej mylnego i zespół z Radzynia Podlaskiego w końcówce zdobył czwarte trafienie a jego autorem został Piotr Ćwik.

Sokół Sieniawa - Orlęta Radzyń Podlaski 0:4 (0:2)

36' 0:1 Maj

37' 0:2 Filipowicz

63' 0:3 Rycaj

85' 0:4 Ćwik

Orlęta: Rosiak - Szymala, Kamiński, Chyła, Chelyadko, Mnatsakanyan, Skrzyński, Rycaj, Filipowicz, Koszel, Maj

Foto: Radosław Kuśmierz