Szczęśliwe zwycięstwo Wisły Kraków nad Koroną Kielce

W 5. minucie idealną okazję na otwarcie wyniku mieli przyjezdni. Vato Arveladze zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka trafiła w poprzeczkę, szybowała niebezpiecznie dla bramkarza gospodarzy.

W pierwszych 20. minutach spotkania piłkarze Korony Kielce poczynali sobie coraz śmielej. Nie potrafili zaskoczyć Mateusza Lisa.

W 37. minucie goście stworzyli sobie po raz kolejny ciekawą okazję do wyjścia na prowadzenie. Po przejęciu futbolówki w środku pola, po czym Felicio Brown Forbes próbował zaskoczyć Lisa.

W 42 minucie Ivan Marquez próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy z 30. metrów od bramki.

W doliczonym czasie gry do pierwszej połowy,  ponownie goście mocno przycisnęli. Vato Arveladze uderzył mocno na bramkę z pola karnego.

W 58. minucie Paweł Sokół faulował Lukasa Klemenza we własnym polu karnym. Zdaniem arbitra Daniela Stefańskiego bramkarz kielczan faulował obrońcę Wisły Kraków.

W 59. minucie do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Marko Kolar pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Otwierając wynik spotkania.

W 82. minucie Jakub Żubrowski mocno uderzył na bramkę. Tym razem również dobrą interwencją popisał się bramkarz krakowian.

WISŁA KRAKÓW - KORONA KIELCE 1-0 (0-0)

1-0 Marko Kolar (59.) karny

Wisła Kraków: Lis - Pietrzak, Hoyo-Kowalski, Klemenz, Grabowski - Kolar, Savićević, Basha, Drzazga (89. Aleksander Buksa), Peszko (13. Maciej Śliwa) - Brożek (76. Patryk Plewka)

Korona Kielce: Sokół - Rymaniak, Malarczyk, Márquez, Gardawski - Sewerzyński (55. Ivan Jukić), Gnjatić, Żubrowski, Vato Arveladze (75. Oktawian Skrzecz), Cebula - Brown Forbes (52. Elia Soriano).

żółte kartki: Pietrzak, Savićević - Gnjatić, Márquez, Rymaniak, Sokół, Żubrowski. sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz) widzów: 11 144

foto: https://twitter.com/Korona_Kielce