Rezerwy ŁKS-u Łódź są już bardzo blisko zapewnienia sobie utrzymania w 3 lidze gr. I. Beniaminek pokonał u siebie Unię Skierniewice 3-2.
Mecz świetnie zaczął się dla rezerw ŁKS-u Łódź, które na prowadzenie wyszły już w 3. minucie, a piłkę w siatce umieścił Damian Nowacki. Miejscowi ani myśleli się zatrzymywać i szybko rozpoczęli poszukiwania trafienia numer dwa. Unia Skierniewice nie tak to sobie wyobrażała.
Podopieczni Marcina Matysiaka gola na 2-0 zdobyli w 12. minucie, a tym razem bramkarza Unii pokonał Michał Karlikowski. Cztery minuty później łodzianie po raz trzeci cieszyli się z bramki, a do siatki trafił Mikołaj Lipień. Zespół ze Skierniewic w kolejnych minutach starał nawiązać się walkę z ŁKS-em.
Miejscowi kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, jednak w pewnym momencie przyszło rozluźnienie, co postanowiła wykorzystać Unia, która w 32. minucie zdobyła gola na 3-1, autorstwa Kamila Sabiło. Zespół ze Skierniewic w końcówce pierwszej połowy próbował jeszcze złapać kontakt, ale ŁKS nie dał się zaskoczyć.
Po zmianie stron, nadal atakowała Unia, która bardzo chciała odrobić straty do zespołu z Łodzi. Miejscowi jednak mądrze się bronili i kontrolowali sytuację na boisku. Podopieczni Piotra Kocęby nie odpuszczali i w 79. minucie złapali kontakt, za sprawą Pawła Gieracha. Zapowiadała się więc bardzo ciekawa końcówka.
Unia postawiła wszystko na jedną kartę i za wszelką cenę chciała doprowadzić do wyrównania. Łodzianie postawili natomiast na defensywę, choć też mieli swoje sytuacje. Emocji nie brakowało, jednak ostatecznie więcej goli już nie padło i po meczu lepsze nastroje mieli gospodarze.
ŁKS II Łódź - Unia Skierniewice 3-2 (3-1)
1-0 Damian Nowacki (3)
2-0 Michał Karlikowski (12)
3-0 Mikołaj Lipień (16)
3-1 Kamil Sabiłło (32)
3-2 Paweł Gierach (79)
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.