Kolejne zwycięstwo w 3 lidze gr. III odnieśli gracze Rekordu Bielsko-Biała. Podopieczni Dariusza Mrózka tym razem ograli LKS Goczałkowice Zdrój.
Rekord Bielsko-Biała wrócił na właściwe tory w 3 lidze gr. III. Podopieczni Dariusza Mrózka nie mieli jednak łatwo z LKS-em Goczałkowice Zdrój, który postawił trudne warunki. Samo spotkanie od początku było wyrównane, a z czasem do głosu doszli gracze z Bielska-Białej. Rekord coraz śmielej poczynał sobie na murawie i w 40. minucie objął prowadzenie, a piłkę w siatce umieścił Dawid Kasprzyk.
Przyjezdni ani myśleli się zatrzymywać i tuż przed przerwą próbowali zdobyć gola numer dwa, ale popularne "Goczały" nie dały się zaskoczyć. Po zmianie stron, Rekord przeważał na murawie, a w kolejnych minutach miał na swoim koncie więcej okazji bramkowych. Bielszczanie nie odpuszczali i w 56. minucie podwyższyli na 0-2, a na listę strzelców ponownie wpisał się Kasprzyk.
"Biało-zieloni" w kolejnych minutach nadal przeważali oraz stworzyli sobie więcej okazji bramkowych. LKS Goczałkowice Zdrój także miał swoje sytuacje, jednak brakowało konkretów. Te w sobotnie popołudnie były po stronie Rekordu, który w doliczonym czasie gry, strzelił gola numer trzy, a tym razem bramkarza miejscowych pokonał Seweryn Caputa.
0-1 Dawid Kasprzyk (40)
0-2 Dawid Kasprzyk (56)
0-3 Seweryn Caputa (90)
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.