Polski Związek Piłki Nożnej pozostaje pod ostrzałem nie tylko fanów futbolu w naszym kraju, ale także właścicieli klubów piłkarskich, którzy uważają, że za mało robi się, aby zwiększyć poziom rozgrywek ligowych.

Polskie kluby osiągają najwyżej umiarkowane sukcesy w europejskich pucharach, a z pewnością ta liga zasługuje na więcej. Odchodzący ze stanowiska prezesa PZPN Zbigniew Boniek spotyka się teraz z przedstawicielami klubów, aby zaproponować dobrą reformę. Oto, jakie pomysły przedstawia popularny Zibi dla zwiększenia poziomu ligi.

16, a może 18 zespołów?

Najważniejszą kwestią na sezon 2021/22 będzie decyzja o tym, w jakim grać formacie. Istnieją dwie możliwości: albo utrzymanie obecnego systemu ESA-37, w którym gra 16 zespołów, albo przejście na system rozgrywek ESA-34, w którym występować będzie 18 drużyn.

Na to nowe rozwiązanie namawiają zresztą same kluby piłkarskie. I trudno się temu dziwić – więcej drużyn to także większe szanse na utrzymanie się w lidze i być może zwiększenie atrakcyjności meczów dla kibiców. Niestety, kluby wcale nie chcą się ze sobą dogadać, tak więc wypracowanie jednego stanowiska na pewno nie będzie łatwe.

Powołano specjalny skład do kontaktów z PZPN, w skład którego wchodzą przedstawiciele największych polskich drużyn piłkarskich – między innymi Lecha Poznań, Legii Warszawa i Pogoni Szczecin. Ważne jednak, że pomiędzy klubami, a związkiem nie ma żadnego konfliktu, a więc można oczekiwać wspólnego wypracowania rozwiązania, które powinno zadowalać wszystkie strony.

Polskie kluby piłkarskie najchętniej chciałyby, aby odłożyć tą decyzję na kolejne sezony. Jest to też związane ze zmianą warty w PZPN. Wybory na stanowisko nowego prezesa piłkarskiego związku dopiero się odbędą i przewidziano je na październik.

Nowy prezes z pewnością będzie chciał dokonać jeszcze innych zmian i dla stabilności rozgrywek, być może nie należy jeszcze teraz podejmować tak ważnych decyzji. Z drugiej strony, spekuluje się, że nowe wybory i tak wygra Koźmiński, który jest bliskim współpracownikiem Bońka i który i tak będzie kontynuował dotychczasową politykę.

Trzech spadkowiczów ligi polskiej

Pod dyskusję ma być poddana także liczba klubów, które zostaną relegowane do niższej klasy rozgrywkowej. Choć kluby chciałyby utrzymać tą liczbę i jak podkreśla przedstawiciel Jagiellonii Białystok, nie ma to podlegać dyskusji, to wcale nie jest pewne, jakie stanowisko zajmie PZPN.

Na pewno utrzymanie liczby trzech spadkowiczów wprowadziłoby bardziej zażartą rywalizację w lidze polskiej i dałoby szansę innym klubom na wejście do ekstraklasy. Jak nietrudno się domyślać, zupełnie nie podoba się to obecnie występującym klubom, które czują już oddech konkurencji na plecach.

Jeszcze więcej reform

A to jeszcze nie wszystkie reformy, jakie zostały zaplanowane. Dyskutuje się też kwestie związane z infrastrukturą stadionową i szkoleniową, z zasadami szkolenia piłkarzy i trenerów. Ekstraklasa ma zyskać między innymi więcej trenerów z uprawnieniami europejskimi, licencjonowanymi przez UEFA.

Uregulowane mają też zostać zagadnienia szkolenia młodzieży. Boniek chciałby też wyprostować kwestie prawne, dotyczące sponsoringu i praw do transmisji meczów w telewizji – co jest głównym źródłem zarobku wielu klubów ligi. Jeśli interesujecie się polską piłką i chcecie wykorzystać waszą wiedzę w praktyce, warto zobaczyć recenzję bukmachera oraz kasyna, dostępną na stronie kasynoorzel.pl/recenzja/betsafe. Z pewnością czeka nas bardzo wiele ciekawych zmian w polskiej piłce i to już w najbliższym czasie.




Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.