Raków Częstochowa zremisował ze Stalą Mielec 1-1 (1-1) w ostatnim meczu 10. Kolejki Fortuna 1 Liga.
W 2. minucie spotkania Patryk Kun wbiegł w pole karne w sytuacji sam na sam przewrócił sie w starciu z obrońcami Stali Mielec. Sędzia nie dopatrzył się przewinienia gości, nie podyktował jedenastki.
W 10. minucie wynik spotkania otworzył Marcin Listkowski napastnik Rakowa Częstochowa zdecydował się na uderzeni z okolicy 20. metra. Piłka lecąc do bramki odbiła się od nóg obrońców. Nie dając szans interwniującemu Sewerynowi Kiełpinowi.
W 26. minucie do piłki ustawionej tuż przed narożnikie pola karnego podszedł Bartosz Nowak. Pomocnik Stali Mielec uderzył prawa nogą bezpośrednio na bramkę. Nie dając najmniejszych szans Michałowi Gliwie.
W 35. minucie Stal Mielec wyszła z kontratakiem 4 na 4. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Sergio Mendiguchia, ale piłkę po tym uderzeniu pewnie złapał bramkarz częstochowian.
W 41. minucie do piłki ustawionej na 22 metrze podszedł Petr Schwarz dośrodkował piłkę wprost na głowę Andrzea Niewilusa, ale obrońca Rakowa uderzając głową nie trafił w światło bramki.
Tuż po przerwie piłkarze Rakowa chcieli zaskoczyć przyjezdnych. W 47. minucie Patryk Kun wyszedł sam na sam z bramkarzem Stali Mielec, ale pomocnik gospodarzy znajdował się na pozycji spalonej.
W 68. minucie błąd popełnili w obronie podopieczni Marka Papszuna. Bardzo nie dużo brakowało, aby Sebatian Bergier mógł stanąć oko w oko z Michałem Gliwą.
RAKÓW CZĘSTOCHOWA - STAL MIELEC 1-1 (1-1)
1-0 Marcin Listkowski (10.)
1-1 Bartosz Nowak (27.)
Raków Częstochowa: Gliwa - Kasperkiewicz, Niewulis, Góra - Mondek (84. Piotr Malinowski), Sapała, Schwarz, Szczepański, Listkowski (73. Maciej Domański), Kun - Lewicki (78. Sebastian Musiolik).
Stal Mielec: Kiełpin - Gancarczyk, de Amo, Dobrotka, Getinger - Bergier, Šoljić, Gąsior, Nowak (84. Andreja Prokić), Wroński (64. Maksymilian Banaszewski) - Mendi (59. Grzegorz Kuświk).
sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk), widzów: 2 894
foto: Twitter Raków Częstochowa
galkokrz
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.