Podopieczni Krzysztofa Chrobaka ugrali punkt z beniaminkiem i nadal znajdują się w strefie spadkowej. Czarne Koszule musza teraz mocno ściskać kciuki za przeciwników Lechii i Pogoni, aby zachować odpowiedni dystans.
Lepiej mecz rozpoczęli piłkarze RKS-u Radomsko, bowiem już w pierwszych minutach spotkania jeden z zawodników gości mógł otworzyć wynik. To wyraźnie podrażniło Polonię Warszawa, która przejęła inicjatywę na boisku, ale w jej poczynaniach było sporo niedokładności.
Gospodarze na prowadzenie mogli wyjść w 12. minucie, kiedy to Czarne Koszule przeprowadziły bardzo groźną akcję, którą próbował wykończyć Tomasz Andrzejewski, lecz w porę piłkę złapał Damian Podleśny. Zespół dowodzony przez Krzysztofa Chrobaka wciąż napierał, lecz nie potrafił wykorzystać swojej przewagi.
Beniaminek z czasem zaczął coraz śmielej poczynać sobie przy Konwiktorskiej 6 i w 23. minucie minucie przeprowadzili bardzo groźną akcję, po błędzie jednego z piłkarzy Polonii. Grzegorz Wojdyga jednak w ostatniej chwili udanie zainterweniował, oddalając zagrożenie.
Miejscowi byli stroną dominującą, jednak cały czas wynik był bezbramkowy, choć końcówka była bardzo ciekawa. Na cztery minuty przed końcem pierwszej odsłony, doskonałą okazję miał Patryk Zych, jednak piłka po jego uderzeniu poszybowała nad bramką.
Polonia wciąż napierała aż w końcu w 44. minucie arbiter podyktował rzut karny. Damian Podleśny nieprzepisowo zatrzymywał Bartosza Wiśniewskiego. Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Krystian Pieczara i pewnie pokonał golkipera RKS-u. Sędzia Jakub Rutkowski dopatrzył się błędu i nakazał jej powtórzenie. Snajper Czarnych Koszul i tym razem się nie pomylił, dając prowadzenie gospodarzom.
Radomszczanie po zmianie stron od razu ruszyli do odrabiania strat, jednak czujny w bramce był Bartosz Kowalczyk, który jednak także popełniał błędy. Golkiper Polonii miał jednak dużo szczęścia, dzięki czemu mógł cieszyć się że było póki co na zero z tyłu.
Beniaminek wciąż dominował, aż w końcu w 65. minucie doprowadził do wyrównania za sprawą Filipa Zatorskiego, który zakończył całkiem udaną akcję RKS-u. Goście chcieli pójść za ciosem, ale czujny w bramce był wychowanek Okęcia Warszawa.
Po chwili jednak to Polonia mogła odpowiedzieć golem, bowiem na efektowny strzał z dystansy zdecydował się Marcin Szymczak, jednak świetną interwencją popisał się były golkiper Lechii Gdańsk. Obie drużyny w końcówce starały się przechylić szalę na swoją korzyść jednak wynik już nie uległ zmianie.
Polonia Warszawa - RKS Radomsko 1-1 (1-0)
1-0 Krystian Pieczara (45-rzut karny)
1-1 Filip Zatorski (65)
Polonia Warszawa: Kowalczyk – Zajączkowski, Wojdyga, Goliński, Rakowski, Szymczak, Kobiera, Zych, Andrzejewski, Wisniewski, Pieczara
RKS Radomsko: Podleśny – Saktura, Pluta, Sadziński, Danilczyk, Bocian, Siewiera, Balcerzyk, Wrzesień, Baraniak, Tall
Sędziował: Jakub Rutkowski (Białystok)
Foto: Zbigniew Luchciński/Polonia Warszawa
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.