Nie zobaczyliśmy bramek na obiekcie przy ulicy Twardowskiego. Portowcy mogą mówić o sporym niedosycie, bowiem stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Ireneusz Mamrot może mówić o sporym pechu, bowiem wypadło mu kilku graczy przed meczem z Legią.

Pierwszą groźną okazję piłkarze Pogoni Szczecin mieli dopiero w 27. minucie, gdy Zwonimir Kozulij uderzył na bramkę, ale Marian Kelemen stał na posterunku. Po chwili znowu golkiper Jagielloni Białystok musiał być na posterunku, a swojej szansy spróbował Hubert Matynia.

Końcówka pierwszej odsłony do nudnych nie należała i obie drużyny sprawiły sobie niezłe okazje, ale ostatecznie na tablicy wyników było 0-0. W pierwszej części meczu przyjezdni zaliczyli także straty, bowiem z powodu kontuzji boisko wcześniej musieli opuścić Patryk Klimala i Stefan Scepovic

W drugiej połowie oglądaliśmy dość wyrównane starcie, choć w 72. minucie Guilherme pokusił się o niezłe uderzenie z rzutu wolnego, ale Łukasz Załuska pozostał czujny. Pod koniec meczu wynik na korzyść szczecinian mógł ustalić Michał Żyro uderzając na bramkę Grzegorza Sandomierskiego, który w ostatniej chwili złapał futbolówkę.



Pogoń Szczecin: Załuska – Bartkowski, Malec, Fojut, Matynia – Stec (70. Żyro), Drygas, Podstawski, Kozulj (46. Majewski) – Kowalczyk, Buksa (69. Benyamina)

Jagiellonia Białystok: Kelemen (80. Sandomierski) – Guilherme, Mitrović, Runje, Wójcicki – Romanczuk, Poletanović, Balleste, Kosťal – Novikovas, Klimala (24. Scepovic, 46. Kwiecień)

Żółte kartki: Kozulj, Stec, Drygas - Novikovas, Runje

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Widzów: 4151

Foto: Twitter Pogoni Szczecin

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.