Mielczanie grając z nożem na gardle po wczorajszym meczu ŁKS-u z Podbeskidziem wywieźli trzy punkty z ciężkiego terenu w Suwałkach. Gola na wagę trzech punktów zdobył Bartosz Nowak.


Początek meczu nie był zbyt dobrym widowiskiem, który obfitował w wiele walki, a sama gra była co chwile przerywana. Spotkanie było to sentymentalne dla Artura Skowronka, który w zeszłym sezonie prowadził właśnie Wigry Suwałki. Piłkarze PGE Stali Mielec widząc że samą walką nic nie ugrają, zaczęli coraz dłużej utrzymywać się przy piłce.

Miejscowi mając na uwadze trudną sytuację w tabeli starali się przeciwstawiać ekipie z Mielca. Stal wyglądała coraz lepiej na boisku i w 24. minucie Bartosz Nowak świetnym strzałem pokonał Damiana Węglarza i było 0-1. Wigier ta sytuacja nie podłamała i nadal starali się zagrozić bramce Seweryna Kiełpina.

W 37. minucie ponownie Nowak mógł pokonać golkipera gospodarzy, ale piłka zatrzymała się na słupku. Do przerwy więcej bramek już nie padło. W drugiej odsłonie obie drużyny miały swoje okazje, jednak brakowało dokładności.

Goście z Mielca z czasem oddali inicjatywę gospodarzom, którzy zaczęli coraz śmielej napierać na bramkę Kiełpina, ale golkiper był górą. Więcej bramek już nie padło i to goście mogli cieszyć się z trzech oczek.


Wigry Suwałki - Stal Mielec 0-1 (0-1)

0-1 Bartosz Nowak (24)


Wigry Suwałki: Damian Węglarz - Adrian Karankiewicz, Arkadiusz Najemski, Łukasz Sosnowski, Jonatan Straus - Robert Bartczak, Wiktor Biedrzycki (46. Filip Karbowy), Joel Huertas, Piotr Kwaśniewski, Dawid Polkowski (78. Sebastian Bergier) - Daniel Smuga (46. Kamil Sabiłło)

Stal Mielec: Seweryn Kiełpin - Mateusz Spychała, Jonathan de Amo (58. Rafał Grodzicki), Martin Dobrotka, Leandro - Łukasz Janoszka, Josip Soljić, Łukasz Wroński (64. Maciej Urbańczyk), Bartosz Nowak, Grzegorz Tomasiewicz - Andreja Prokić (85. Peter Ďungel)

Żółte kartki: Biedrzycki, Karbowy - Tomasiewicz, de Amo, Janoszka

Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.