Piłkarze Jacka Trzeciaka nie boją się faworytów i z największą satysfakcją rwą im punkty. Kolejną ofiarą Olimpii Grudziądz została Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która miała walczyć o awans do PKO Ekstraklasy.


Początek spotkania był dość wyrównany, choć częściej przy piłce starali się być piłkarze Olimpii Grudziądz, jednak nie robiło to zbyt dużego wrażenia na ekipie Słoników. Bardzo aktywny na połowie Bruk-Betu Termalici Nieciecza był Omran Haydary, który bardzo często uderzał na bramkę Karola Dybowksiego.

Podopieczni Piotra Mandrysza także starali się atakować, lecz nie przynosiło to odpowiedniego skutku. Obraz gry nie ulegał zmianie, jednak w 40. minucie beniaminek Fortuna 1 ligi wyszedł na prowadzenie, a z gola cieszył się Omar Montenerde, który wykorzystał podanie Konrada Handzlika.

Goście szybko ruszyli do odrabiania strat, jednak Olimpia mądrze grała w obronie i wynik do przerwy nie uległ już zmianie. W drugiej odsłonie dużo bardziej aktywni byli piłkarze pomarańczowo-żółto-niebieskich, jednak nie przynosiło to odpowiedniego skutku i beniaminek wciąż prowadził.

Słoniki szukały wyrównującej bramki, jednak w końcówce mocniej przycisnęli gospodarze i mieli dwie dogodne okazje. Strzały Elvira Maloku i Sebastiana Kamińskiego nie przyniosły jednak goli, co mogło się zemścić, bowiem w doliczonym czasie gry przyjezdni mogli przechylić szalę na swoją korzyść, lecz ostatecznie trzy oczka zostały w Grudziądzu.


Olimpia Grudziądz - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1-0 (1-0)

1-0 Omar Monterde (40)


Olimpia Grudziądz: Sapela – Ciechanowski, Bogusławski, Wawszczyk, Szywacz – Duriska, Frelek, Handzlik (67. Maloku), Augusto (78. Kamiński) – Monterde (80. Kona), Haydary

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Dybowski – Wasielewski (82. Kalisz), Szarek, Putivtsev, Grzybek – Kamiński, Jovanovic (61. Wlazło), Purece, Kiełb, Miković – Jelic (61. Gutkovskis)

Żółte kartki: Kamiński - Kiełb, Putiwcew, Szarek 

Sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin) 


Foto: Radosław Kuśmierz

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.