Podopieczni Adama Noconia start ligowej wiosny mogą zaliczyć do udanych. Wczoraj żółto-biało-niebiescy pokonali spadkowicza z Fortuna 1 ligi i zmniejszyli do niego dystans na pięć oczek.


Od początku spotkania mecz był wyrównany, a obie drużyny pierwsze minuty przeznaczyły na wzajemne badanie. Z czasem jednak zarówno jedni jak i drudzy zaczęli wyrażać chęć atakowana, co oznaczało że spotkanie zaczęło się rozkręcać. Konkretniejsi jednak byli miejscowi, ale nie przyniosło to bramek.

Elblążanie tuż przed przerwą mogli poprawić sobie humory i z dużym optymizmem przystępować do kolejnej części gry. Michał Miller dośrodkowywał do Przemysława Brychlika, lecz ten nie zdołał skierować piłki do bramki. Mecz był nadal wyrównany, jednak pierwszą groźną okazję po zmianie stron miał GKS Katowice. Do strzału złożył się Grzegorz Rogala, jednak futbolówka po jego uderzeniu obiła tylko słupek.

Olimpia Elbląg chciała także stwarzała sobie okazję, jednak póki co najlepszą miała w 66. minucie. Gospodarze przeprowadzili kontratak, a wykończył go ten, który przed przerwą spudłował i było 1-0. To widocznie podrażniło podopiecznych Rafała Góraka, którzy ruszyli do odrabiania strat. 

Okazja do wyrównania przyszła bardzo szybko, bowiem w 70. minucie faulowany w polu karnym był Łukasz Wroński.  To nie umknęło uwadze Mateusza Jendy, który wskazał na wapno. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Maciej Stefanowicz, który pewnym strzałem pokonał Sebastiana Madejskiego.

Emocje czuć było w powietrzu, bowiem żadnej z drużyn nie zadowalał remis. Dziesięć minut później, arbiter podyktował kolejną jedenastkę, jednak tym razem dla gospodarzy, bowiem faulowany był Cezary Demianiuk. Do rzutu karnego podszedł Ołeksij Prytulak i pewnym uderzeniem pokonał Bartosza Mrozka, tym samy dając swojej drużynie prowadzenie.

Ten sam zawodnik okazał się bohaterem elblążan, bowiem pięć minut później, wpisał się po raz kolejny na listę strzelców. Żółto-biało-niebiescy przeprowadzili zabójczą kontrę, a wykończył ją świetnym strzałem 31-letni pomocnik. 


Olimpia Elbląg - GKS Katowice 3-1 (0-0)

1-0 Przemysław Brychlik (66) 

1-1 Maciej Stefanowicz (72-rzut karny)

2-1 Ołeksij Prytulak (83-rzut karny) 

3-1 Ołeksij Prytulak (88) 


Olimpia Elbląg: Madejski – Balewski, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Kuczałek, Krasa, Miller (74. Kiełtyka), Prytuliak, Demianiuk (90. Morys), Brychlik

GKS Katowice: Mrozek – Michalski, Jędrych, Broda (46. Janiszewski), Dampc, Wroński (79. Kurbiel), Stefanowicz, Gałecki, Błąd, Rogala, Urynowicz

Żółte kartki: Miller, Krasa - Stefanowicz, Gałecki, Michalski 

Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa)


Foto: Olimpia Elbląg

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.