Niespodzianka przy Koseły 3a! Wisła Sandomierz pokonała Siarkę Tarnobrzeg

Dzisiejszy mecz dużo lepiej rozpoczął się dla Wisły Sandomierz, która na prowadzenie wyszła w 11. minucie, a piłkę w siatce umieścił Jakub Mażysz. Zapachniało więc sensacją przy Koseły 3a, choć do końca spotkania pozostało jeszcze trochę czasu. Siarka Tarnobrzeg ruszyła do odrabiania strat, ale w jej poczynaniach było sporo niedokładności, a przede wszystkim nerwowości.

Podopiecznym Sławomira Majaka ten mecz się nie układał, bowiem w 22. minucie czerwoną kartkę ujrzał Mateusz Janeczko. Sandomierzanie starali się to wykorzystać, ale Siarka dobrze się broniła i nie dała sobie do przerwy wbić gola. Co się odwlecze to jednak nie uciecze i chwilę po zmianie stron było już 2-0, a tym razem bramkarza gości pokonał Mateusz Stańczyk.

Tarnobrzeżanie nie podłamali się i w 60. minucie stanęli przed szansą wyrównania, bowiem otrzymali rzut karny. Tego na gola zamienił Marcin Stefanik i było już 2-1. W kolejnych minutach Siarka próbowała wyrównać, jednak gra w osłabieniu dawała się we znaki. "Zielono-czarno-żółci" na domiar złego niespełna dwadzieścia minut później stracili kolejnego gracza, a tym razem boisko przedwcześnie opuścił Michał Bieżało.

Wisła dostała wiatru w żagle i mając przewagę liczebną, postanowiła ją wykorzystać. Zespół dowodzony przez Jarosława Pacholarza atakował i w doliczonym czasie gry dopiął swego, a bramkę zdobył Konrad Handzlik. Ostatnie słowo w tym meczu należało do Siarki, która po chwili strzeliła gola na 3-2, a na listę strzelców wpisał się Ivan Agudo Martinez.

Wisła Sandomierz - Siarka Tarnobrzeg 3-2 (1-0)

1-0 Jakub Mażysz (11) 

2-0 Mateusz Stańczyk (54) 

2-1 Marcin Stefanik (60-rzut karny) 

3-1 Filip Handzlik (90) 

3-2 Ivan Agudo Martinez (90)

Foto: Radosław Kuśmierz