Podopieczni Marka Saganowskiego piłkarską wiosnę w 2 lidze rozpoczęli od porażki. Beniaminek tejże klasy rozgrywkowej musiał uznać wyższość Olimpii Grudziądz.


Od początku spotkania częściej przy piłce był Motor Lublin, jednak nie przekładało się to na zdobycze bramkowe. Podopieczni Marka Saganowskiego mieli swoje sytuacje, jednak na boisku dominowała walka. Olimpia Grudziądz bardzo dobrze prezentował się w defensywie, a i też z przodu próbowała coś zdziałać. Konkretów mimo wszystko jednak były, a kibice oglądający transmisję z pewnością nie mogli narzekać na nudę. 

Najlepszą okazję na początku meczu miał Jose Embalo, którego uderzenie głową wybronił Sebastian Madejski. Po chwili zrewanżowali się jednak goście, a konkretnie strzelał Tomasz Swędrowski, ale piłka poleciała obok bramki. Zarówno jedni jak i drudzy próbowali sobie stworzyć klarowne sytuację, jednak tych w pierwszej odsłonie było jak na lekarstwo. 

Aktywny z przodu był Swędrowski, a i też kilkukrotnie obecność zaznaczył Filip Wójcik. W końcówce okazję miał jeszcze Sławomir Duda, ale futbolówka nie znalazła drogi do bramki. Motor kreował sytuacje, ale brakowało wykończenia. W 59. minucie wynik otworzyć mógł Paweł Moskwik, który uderzał głową, ale tu dość szczęśliwie interweniował w obronie Robert Obst.

Zespół z Grudziądza także miał okazję do zdobycia gola. W 65. minucie mogło być 1-0 dla gospodarzy, ale strzał Jose Embalo wybronił Sebastian Madejski. Co się odwlecze, to jednak nie uciecze i portugalski napastnik na niespełna kwadrans przed końcem meczu dał prowadzenie "biało-zielonym". Końcówka zapowiadała się więc bardzo ciekawie, bowiem Motor nie zamierzał do Lublina wracać z pustymi rękami.

Podrażniony beniaminek 2 ligi bardzo szybko mógł wyrównać. Błąd defensywy Olimpii wykorzystał Daniel Świderski, który uderzył po długim rogu, ale piłka minęła bramkę. Zespół z Grudziądza wraz z upływem czasu zaczął bronić korzystnego rezultatu i jeśli tylko była możliwość, to oddalał jak najdalej zagrożenie. Ostatecznie więcej goli nie padło i to podopieczni Zbigniewa Smółki dopisali do swojego konta cenne trzy "oczka".


Olimpia Grudziądz – Motor Lublin 1-0 (0-0)

1-0 Jose Embalo (77)

Olimpia Grudziądz: Sujecki – Ciechanowski, Witasik, Obst, Jarosz, Widejko (77. Tadlaoui), Popalizay (60. Graczyk), Zawada (60. Leszczyński), Gulczyński, Płatek (67. Gabor), Embalo 

Motor Lublin: Madejski – M. Król, Grodzicki, Cichocki, Bogacz, Duda (83. Pakulski), Swędrowski, R. Król, Wójcik (67. Ceglarz), Moskwik (84. Jagodziński), Ropski (67. Świderski) 

Żółte kartki: Widejko, Witasik, Embalo – Grodzicki, Swędrowski 

Sędziowała: Ewa Augustyn (Gdańsk)


Foto: Materiały prasowe Motoru Lublin

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.