Legionovia Legionowo wygrała przed własną publicznością z Lechią Tomaszów Mazowiecki 3:1. Spotkanie doskonale rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy przed upływem 10. minuty prowadzili już 2:0.
W Legionowie spotkały się dwie drużyny, które zajmują czołowe lokaty w rozgrywkach 3 ligi grupy I co mogło zwiastować bardzo dobre spotkanie. Idealnie rozpoczęli je gospodarze, którzy już w pierwszych dziesięciu minutach wyprowadzili dwa szybkie ciosy. Wszystko za sprawą jednego zawodnika - Michała Bajdura, który dał prowadzenie gospodarzom w 7. minucie a niespełna 120 sekund później podwyższył na 2:0.
Dwa szybkie ciosy mogły wstrząsnąć Lechią, ale jeśli planowali nawiązać jakąkolwiek walkę musieli szybko wrócić do gry. Przez kolejne pół godziny nie oglądaliśmy bramek, aż do 41. minuty kiedy to Artur Amroziński zdobył bramkę kontaktową dla gości. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej połowie przez dłuższy okres czasu żadna z drużyn nie potrafiła udokumentować, że jest lepsza na boisku aż do 70. minuty, kiedy to Dawid Papazjan podwyższył prowadzenie gospodarzy. Chwilę później boisko opuścić musiał Krystian Mroczek, który otrzymał drugą żółtą kartkę w tym spotkaniu i Lechia musiała radzić sobie w osłabieniu.
Więcej bramek w tym spotkaniu nie zobaczyliśmy, zwycięstwo Legionovi w kolejnym ciężkim spotkaniu sprawia, że pozostają na fotelu lidera rozgrywek grupy I.
Legionovia Legionowo - Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1 (2:1)
7' 1:0 Bajdur
9' 2:0 Bajdur
41' 2:1 Amroziński
70' 3:1 Papazjan
Legionovia Legionowo: Krzywański - Budek, Bujak, Wojdyga, Kaczorowski, Zaklika, Koziara, Barański, Mroczek, Bajdur, Zjawiński
Foto: Legionovia/archiwalne
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.