Lechia Tomaszów Mazowiecki pewnie pokonała u siebie KS Kutno

Walczący o utrzymanie KS Kutno, w piątkowe popołudnie grał na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki, która po ostatnim zwycięstwie z Sokołem Aleksandrów Łódzki, bardzo chciała pójść za ciosem. W pierwszej połowie oglądaliśmy dość wyrównane widowisko, a okazje mieli zarówno jedni jak i drudzy. Z czasem jednak do głosu doszli miejscowi, którzy jednak nie potrafili znaleźć sposobu na zespół z Kutna.

Przyjezdnym marzyło się zwycięstwo, bowiem to pozwoliłoby na trochę spokoju przed kolejnymi meczami, a tak teraz trzeba nerwowo patrzeć na tabelę. Lechia nie odpuszczała i w 54. minucie dopięła swego, a piłkę w siatce umieścił Klim Morenkov. Podrażniony zespół z Kutna chciał jak najszybciej doprowadzić do wyrównania, ale podopieczni Dominika Bednarczyka dobrze prezentowali się w defensywie.

Okazje mieli także gracze Lechii, którzy tego dnia byli po prostu konkretniejsi i w 81. minucie podwyższyli na 2-0, za sprawą Dominika Pecyny. KS Kutno starał się jeszcze nawiązać walkę z wyżej notowanym rywalem, ale ten nie dał sobie wbić gola i po meczu cieszył się z bardzo cennych trzech punktów.

Lechia Tomaszów Mazowiecki - KS Kutno 2-0 (0-0)

1-0 Klim Morenkov (54)

2-0 Dominik Pecyna (81)

Foto: Lechia Tomaszów Mazowiecki