Marcin Wołowiec zaliczył udany debiut w roli szkoleniowca Wólczanki i na dzień dobry rozprawił się z wyższej notowanym Motorem, który wczoraj stracił szansę na awans po wygranej Podhala. 


Piłkarze Wólczanki Wólka Pełkińska z nożem na gardle rozpoczęli mecz z Motorem Lublin. Efekt nowej miotły zadziałał bardzo szybko, bowiem już w 7. minucie miejscowi prowadzili 1-0 za sprawą Volodymyra Khorolskiego, który wykorzystał doskonałe podanie Mateusza Kocura.

Kolejne gole padły dopiero przed przerwą i w 38. minucie na 2-0 strzałem głową podwyższył Krzysztof Pietluch, wykorzystując wrzutkę cichego bohatera spotkania, Mateusza Kocura. Miejscowi mogli spokojnie kontrolować przebieg meczu.

Spokój miejscowych trochę ich zgubił i gola do szatni zdobył Tomasz Brzyski, uderzając z rzutu wolnego. Po przerwie Wólczanka starała się bronić wyniku i dowiozła korzystny wynik do końca.


Wólczanka Wólka Pełkińska - Motor Lublin 2-1 (2-1)

1-0 Volodymyr Khorolski (7)

2-0 Krzysztof Pietluch (38)

2-1 Tomasz Brzyski (44)


Motor Lublin: Olszewski – Brzyski, Cichocki, Waleńcik, Wołos, D. Kamiński, Poźniak (46. Kumoch), Gałecki, Rak (76. Rybak), Paluch, M. Majewski (72. D’Apollonio)

Foto: Łukasz Solski/nowiny24.pl

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.