Niebiesko-biało-zieloni ograli drużynę ze Środy Wielkopolskiej i nadal są liderem w grupie drugiej. Kaliszanie przez cały mecz praktycznie dominowali, lecz nie grzeszyli skutecznością, wobec czego wynik był cały czas sprawą otwartą, jednak dwa gole Mateusza Żebrowskiego sprawiły że to podopieczni Ryszarda Wieczorka mogli się cieszyć z trzech punktów.


Piłkarze KKS-u 1925 Kalisz od początku chcieli przycisnąć drużynę Polonii Środa Wielkopolska i to im się udało, bowiem już w 5. minucie to lider rozgrywek wyszedł na prowadzenie. Kaliszanie przeprowadzili składną akcję, którą wykończył Mateusz Żebrowski, otwierając rezultat starcia.

Od tego momentu podopiecznym Ryszarda Wieczorka dużo łatwiej się grało, choć gospodarze z czasem zaczęli gubić koncentrację, co zamierzała wykorzystać Polonia. Biało-niebiesko-bordowi mieli bardzo dobrą okazję w okolicach piętnastej minuty, lecz czujny w bramce był Kamil Kosut.

Sytuacja ta widocznie podrażniła kaliszan, którzy po chwili mogli odpowiedzieć uderzeniem Marcina Radzewicza. Doświadczony pomocnik postanowił zaskoczyć Przemysława Frąckowiaka strzałem z czterdziestu metrów, lecz ostatecznie nic z tego nie wyszło.

Golkiper Polonii miał tego dnia sporo roboty, zaś miejscowi wyraźnie grzeszyli nieskutecznością. Lider trzecioligowych rozgrywek chciał podwyższyć prowadzenie, a swoje okazje mieli Daniel Kamiński, Michał Borecki oraz Sebastian Kaczyński, lecz wynik nie ulegał zmianie.

Gospodarze tego dnia mieli sporo szczęścia, a także dużo dobrej pracy wykonał bramkarz kaliszan. W 53. minucie jeden z piłkarzy KKS-u 1925 Kalisz dotknął piłki ręką i arbiter Bartłomiej Zywert z Konina podyktował jedenastkę. Do futbolówki podszedł Łukasz Żegleń, który jednak nie zdołał pokonać Kamila Kosuta.

Kaliszanie wciąż dominowali i polowali na kolejne trafienie, lecz co chwila coś stało na ich przeszkodzie. Najpierw piłkę ręką zagrał wychowanek Promnika Łaskarzew, a niedługo po tym na spalonym był Adrian Łuszkiewicz. Miejscowi nie składali jednak broni i wciąż prowadzili grę.

Im bliżej końcówki, tym bardziej zdeterminowani byli niebiesko-biało-zieloni. W 86. minucie świetną okazję miał Robert Tunkiewicz, ale pomylił się z siedemnastu metrów. Co się odwlecze to jednak nie uciecze i po chwili Mateusz Żebrowski uderzył idealnie w okienko, ustalając wynik meczu.


KKS 1925 Kalisz – Polonia Środa Wielkopolska 2-0 (1-0)

1-0 Mateusz Żebrowski (5)

2-0 Mateusz Żebrowski (89)


KKS 1925 Kalisz: Kamil Kosut – Daniel Kamiński (90. Nikodem Zawistowski), Mateusz Gawlik, Paweł Łydkowski, Marcin Radzewicz, Fabian Hiszpański, Adrian Łuszkiewicz, Mikołaj Zawistowski (46. Robert Tunkiewicz), Michał Borecki, Mateusz Żebrowski, Sebastian Kaczyński (68. Daniel Stanclik)

Polonia Środa Wielkopolska: Przemysław Frąckowiak – Piotr Wujec, Tomasz Ceglewski, Jakub Wilk, Adrian Szynka, Oskar Kozłowski, Łukasz Żegleń (77 Krzysztof Kaźmierczak), Kacper Nowak (89. Oskar Janoś), Michał Górzyński, Piotr Skrobosiński, Jacek Chraplak (73. Kacper Robaczyński) 

Żółte kartki: Gawlik, Borecki, Kaczyński - Wujec, Żegleń, Kozłowski

Sędziował: Bartłomiej Zywert (Konin)


Foto: KKS 1925 Kalisz

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.